Ten duet barw słusznie przywodzi na myśl morskie krajobrazy. Zobowiązuje bowiem nie tylko lokalizacja, ale również praca zawodowa inwestora, który posiada firmę związaną z gospodarką morską. 

To zgodnie z jego życzeniem mieszkanie, choć utrzymane w nowoczesnym stylu z widocznymi naleciałościami stylu skandynawskiego, jest przytulne w odbiorze za sprawą umiejętnego połączenia barw, naturalnego drewna i mebli o ciekawych formach i sztuki współczesnej.

— Efekt przestronności uzyskano m.in. poprzez ograniczenie gamy kolorystycznej, w której przeważają kolory bieli i jasne beże, optycznie rozjaśniając i powiększając przestrzenie. Akcentem kolorystycznym i przeciwwagą dla jasnych odcieni dominujących w pomieszczeniach jest kolor granatowy w salonie, a także miedź w łazience — wyjaśniają autorzy projektu.

Mieszkanie składa się z pięciu pomieszczeń: strefy dziennej łączącej funkcje salonu, kuchni i jadalni, sypialni z łazienką, gabinetu i łazienki dla gości. 

Przestronny salon jest miejscem, gdzie toczy się życie rodzinne domowników. Przez duże okno poza wzgórzami morenowymi — zielonymi płucami aglomeracji — widać jeszcze Oliwię Star — symbol biznesowego centrum Trójmiasta. 

Salon połączono z kuchnią. Zamiast typowej jadalni jej funkcję przejęła wyspa kuchenna, przy której ustawiono krzesła. To ona właśnie spaja część kuchenną z wypoczynkową. 

Salon jest maksymalnie przestrzenny. Nie ma w nim żadnych wysokich zabudów. Tuż przy narożnym oknie stanął szary narożnik, a na minimalistycznym dywanie dla kontrastu dwa stoliczki o rzeźbiarskich formach. 

Te małe dzieła sztuki to nawiązanie do tych większych! Świadomie zrezygnowano z dodatków, by wyeksponować to, co naprawdę ważne!

 — Wnętrze jest pełne mniejszych i większych dzieł sztuki – przez rzeźby, których autorką jest Weronika Wróbel, po obrazy na ścianie, autorstwa Marka Wróbla — kontynuują.

Typowa skandynawska kuchnia została utrzymana w bieli i drewnie. Mocnym i eleganckim akcentem są płytki wielkoformatowe, które wypełniły przestrzeń między górnymi i dolnymi szafkami wiszącymi.

Dynamikę w łazience dla gości wprowadza kolorystyczne trio: biele, szarości i zgaszone błękity. Płytki ułożono w pionowe pasy i zestawiono z ceramiką o wzorze marmuru.

Wchodząc do sypialni, uwagę od razu zwraca tapeta. 

Mimo że delikatna, zachwyca elegancją.

Jej wzór przypomina nieco geometryczne morskie fale. 

Mięsisty dywan, na którym stanęło łóżko o tapicerowanym wezgłowiu, dodaje tej przestrzeni przytulności.

W tym pomieszczeniu (podobnie zresztą jak i w salonie) zrezygnowano z firanek, by… nie rezygnować z widoków!

Do sypialni przylega łazienka. Jest stylistycznym przedłużeniem sypialni. Utrzymano ją w bieli, drewnie i wzbogacono miedzianymi dodatkami. 

Niewielkim, ale równie ciekawym pomieszczeniem przylegającym do salonu po drugiej stronie lokalu jest gabinet Pana domu. Jest to miejsce pracy i skupienia.

Choć panuje tu porządek i prostota, gabinet ma bardzo przytulny charakter.

A wszystko to za sprawą drewnianej zabudowy, wykonanej na zamówienie zgodnie z potrzebami Inwestora, a także miękkości tkanin na zasłonach i dywanie.