Właściciele tego domu chcieli uciec od pędu Warszawy i przeprowadzili się do Skierniewic. Ich 110-metrowy dom, w którym zamieszkali z dwójką dzieci i swoim corgi, zanurzony jest wśród natury i położony nad samym zalewem. Wreszcie mają to, czego chcieli: spokój i harmonię.