Ucieczka z miasta
– Domek na wsi wziął się z potrzeby ucieczki latem z miasta, głównie z myślą o dzieciach – mówi Ula, mama dwóch maluchów i bloggerka wnętrzarska. Maja i Alek już od 8 rano siedzą w piżamach w piaskownicy, a my pijemy spokojnie kawę na tarasie – dodaje.
Za projektowanie 35-metrowego domku na znajdującej się pod Łodzią działce zabrała się sama. Zaczęła nietypowo, od rozplanowania układu mebli i wielkości okien, a dopiero na końcu zajęła się bryłą.
– Na szczęście okazało się, że projekt nie zaprzecza prawom fizyki i możemy go zrealizować – uśmiecha się architektka-amatorka.