Aranżacja apartamentu w nowoczesnym stylu marynistycznym

Dawno temu rodzice właściciela kupili mieszkanie w starej sopockiej kamienicy, które przez poprzedniego właściciela zostało podzielone na dwa mniejsze – były wynajmowane turystom. Po kilku latach uznali jednak , że lokal w tak dobrym miejscu (dosłownie dwa kroki do słynnego Monciaka, prowadzącego na molo) warto wykorzystać jako bazę dla rodzinnych wypadów nad Zatokę Gdańską – wszyscy przecież mieszkają poza Trójmiastem. Mieszkania zostały ponownie połączone, a właściciele dostali wolną rękę w urządzeniu wnętrz. Skontaktowali się z Sylwią Lenart, architektką z pracowni Studio Lenart. Plan mieszkania nie wymagał korekty: obszerny salon połączony z kuchnią i jadalnią jest główną sceną życia towarzyskiego i rodzinnego. Stąd przechodzi się do głównej sypialni, a z niej – do łazienki. Po drugiej stronie korytarza mieści się pokój dziewczynek oraz gościnny z łazienką, a także małe WC. Właściciele od razu zakładali, że będą tu przyjeżdżać z przyjaciółmi, więc również salon został urządzony tak, by można było w nim nocować. Sofy są rozkładane jak wersalki, ale pozbawione skrzyń, dzięki czemu sprawiają wrażenie lekkich. Sprzętów jest niewiele – tu panuje minimalizm. Klimat jest za to ciepły, wakacyjny! Drewniane olejowane podłogi z dębowych desek, witraż w drzwiach wejściowych i odsłonięte czerwone cegły nawiązują do historii domu. Kontrapunktem jest betonowa ściana w kuchni, stanowiąca tło dla lamp o ciekawych formach. A na okrasę pojawił się wielki błękit dodatków! Aranżacja apartamentu: salon z kuchnią Biała kuchnia jest duża i w pełni wyposażona, bo właścicielka  nawet na wakacjach uwielbia gotować. Kiedy jest czas na celebrowanie pysznych potraw jak nie podczas wakacji? Przy długim stole zasiadają domownicy i przyjaciele, a ona podaje im smakołyki. Stół jest idealny także do rozgrywek w gry planszowe. W kuchennej wysokiej zabudowie znalazło się miejsce na butelki wina – gospodarz zna się na winach. Pusta przestrzeń na prawo od wejścia czeka na szafę chłodniczą do przechowywania wina. Przylegający do stołu wyższy kubik, w którym zamontowana jest płyta gazowa, to rozwiązanie podpatrzone w mieszkaniu koleżanki. Dzięki niemu potrawy trafiają na talerze wprost z patelni.