Aranżacja wnętrz w stylu lat 50. i 60.

Otwarcie kuchni na pokój (sypialnię byłej właścicielki) postawiło przed nowymi gospodarzami problem wyboru podłogi, która pasowałaby do parkietu a jednocześnie była praktyczna - to przecież kuchnia rodziny z małymi dziećmi. Postanowili poeksperymentować i pokryć beton przezroczystą żywicą. Wyszły „maziaje“ z połyskiem. Bardzo praktyczne.

Pamiętacie? Wody sodowej nie kupowało się w sklepie, lecz robiło w domu w syfonie na naboje.

Ten kącik do pracy urządzony w sypialni wygląda jak rekonstrukcja wnętrza z przełomu lat 50. i 60. Stolik i lampka są oryginalne, z bazaru na Olimpii. Plastikowe krzesło to kopia słynnego wzoru Ray i Charlesa Eamesów z 1950 r. (do kupienia w Zoom). Półka jest fragmentem starego kredensu podarowanego właścicielom przez Grupę Twożywo.