Australian boho we wrocławskim domu
Jeśli określenie „Australian boho” nie przywodzi nam na myśl automatycznych skojarzeń, wyobraźmy sobie dom na plaży pełen barw i materiałów pochodzących prosto z natury. Surowe drewno, rattan, kamienie, len, juta, muszle… A wszystko to w otoczeniu bieli wapiennych tynków i zieleni żywych roślin. Ale nie trzeba wybierać się aż na antypody, by poczuć atmosferę pełni lata. W pewnym wrocławskim domu udało się wiernie odtworzyć klimat wiecznych wakacji, dzięki staraniom architektki Magdaleny Kwoczki z pracowni Finchstudio. – To miejsce, z którego po prostu nie chce się wychodzić – mówi o swojej realizacji.
Ewa i Radek, właściciele sklepu internetowego z tkaninami do domu, na co dzień obcują z pięknymi dekoracjami. Dlatego na pierwsze spotkanie z architektką przyszli z gotowymi pomysłami i sprecyzowaną wizją swojego przyszłego domu. „Australian boho”, „white boho”, „wieczny relaks”, „atmosfera wakacji” – to hasła, które padały, wyznaczając stylistyczny kierunek realizacji inspirowanej dalekimi podróżami. – Moim zadaniem było więc nie tyle opracowanie całościowej koncepcji, która z grubsza była już obmyślona – opowiada architektka i założycielka Finchstudio – ile sprostanie oczekiwaniom właścicieli w ramach doboru rozwiązań i materiałów oraz ich odpowiedniego, zgodnego ze sztuką połączenia. Muszę przyznać, że była to nietypowa współpraca, bo właściciele skrupulatnie analizowali każdy szczegół projektu, ale dziś wiem, że ich bezkompromisowe, świadome podejście przełożyło się efekt końcowy – spójny, konsekwentny, bezbłędny.
Źródło: Archistory.pl
Australian boho we wrocławskim domu
Kolorystycznej i stylistycznej harmonii nie zaburza żaden przypadkowy element zarówno na parterze – w salonie z jadalnią i aneksem kuchennym – jak i na piętrze, gdzie ulokowano sypialnię z garderobą, dwa pokoje i łazienkę.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Na całej powierzchni blisko 150-metrowego domu dominuje biel wapiennego tynku ścian i odcienie natury: beże surowego drewna czy rattanu oraz soczysta zieleń pieczołowicie dobieranych gatunków roślin.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Stonowana baza powoduje, że na pierwszy plan wyraźnie wybijają się faktury. W części dziennej są to rattanowe drzwiczki szafek, wiklinowe sploty krzeseł, struktura jutowego dywanu i wełnianych poszewek czy plecionka, z której wykonano lampy i osłony na doniczki.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Rozłożysty jasny narożnik i fotele, przetapicerowane z oryginalnego obicia w naturalny len i z oparciami wyplecionymi ze sznurka, stanęły w salonie obok kominka.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Posadzki z białego mikrocementu z parteru poprzez schody „wędrują” na piętro, by spotkać się w sypialni z bieloną deską.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Plecionki odgrywają ważną rolę w wystroju – stanowią duży ukłon w stronę naturalności.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Zieleń żywych roślin przyjemnie ożywia stonowaną bazę, opartą na bieli oraz kolorach drewna i plecionek.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Kuchnia – w której także na widoku pozostały jedynie akcesoria utrzymane w jednej stylistyce, naczynia czy deski do krojenia – koresponduje z sąsiadującymi pomieszczeniami surowością frontów szafek z litego drewna oraz betonowego blatu ze zlewem.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Kuchnia jest jasna i rześka – zawdzięcza to stałemu dopływowi światła dziennego. Z kolei częściowa rezygnacja z górnego rzędu szafek dodaje jej jeszcze więcej lekkości optycznej.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
W sypialni znajdziemy powielenie strukturalnych motywów naturalnego splotu tkanin pościelowych, makramy i wiszącej dekoracji z muszli, wyplatanych nieregularnych wazonów występujących w towarzystwie wiklinowych donic z roślinnymi okazami.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Jasna, urzekająca sypialnia to królestwo naturalnych materiałów.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Kluczowe są detale, które dodają wystrojowi lekkości oraz nonszalancji zgodnie ze stylistyką boho.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Kolejnym ciekawym elementem wspólnym dla obu kondygnacji są przeszklenia z białymi szprosami.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Charakterystyczne przeszklenia oddzielają sypialnię od garderoby.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Liczne wyplatane elementy dekoracyjne w duecie z żywą zielenią rośliną wprowadzają do wnętrza klimat outdoorowy i plażowy.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Łazienka na piętrze, urządzona w duchu spa, jest kwintesencją relaksu. Wypełniają ją oczywiście naturalne materiały: drewno szafek, betonowa umywalka, wiklinowa lampa, ale też przepiękne nieregularne kafelki sprowadzane z Maroka. Ale to jeszcze nie wszystko, bo jej centralnym punktem i znakiem rozpoznawczym jest biokominek umieszony nad wolnostojącą wanną.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Aranżacja łazienki w pełni nawiązuje do wystroju pozostałych pomieszczeń. Wyróżnia się jedynie ciekawymi wzorami płytek.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Australian boho we wrocławskim domu
Przeszklenia z białymi szprosami oddzielają też przedpokój od części dziennej.
foto: Alexandra Dermont / Ayuko Studio
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...