Mieszkanie w Gliwicach
13 lat Justyna dopieszczała swoje mieszkanie i, jak mówi, końca nie widać. Dzieje się tak, ponieważ stale przychodzą jej do głowy nowe pomysły, ale też… po prostu bardzo lubi bawić się w urządzanie. Przynosi to efekty: Justyna udatnie połączyła w strefie dziennej meble retro z nowoczesnymi, w tym ikeowskimi sofą, podnóżkiem i stolikiem (przeniesiony z pokoju dziecka!). Ciekawie wyglądają też w tym otoczeniu skandynawskie drewniane rolety (IKEA).
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Szafki po obu stronach portalu, większa z lewej i mniejsza (nocna, zwana czasem nakastlikiem), zostały odnowione techniką shabby chic. Ciekawym pomysłem było jednak pozostawienie szuflad w wersji ciemnej, oryginalnej. Ten zabieg oraz jednakowe uchwyty połączyły różne meble w nieformalny komplet. Posiwiałe ze starości i od farby sprzęty efektownie prezentują się w zestawieniu ze stolikiem-pieńkiem. Justyna wypatrzyła go podczas spaceru. Po oczyszczeniu i dokręceniu (ręką Wojtka) kółek awansował na mebel salonowy.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Portal to projekt DIY Justyny. Powstał z desek parapetowych i ozdobnych listew z marketu budowlanego. W pracach pomagał przyjaciel rodziny – Grzegorz. Przyklejono drewniany dekor z targu staroci, a całość została pomalowana farbą Tikkurila. Nakładano ją gąbką, aby uzyskać efekt przecierania. – Kominek wędruje po domu zależnie od tego, co mi strzeli do głowy – mówi. – Nad nim wisi lustro ze starego kredensu.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
W jadalni królują stół z targu staroci i podarowane przez kuzynkę krzesła. Po odświeżeniu przez nową właścicielkę (m.in. pobielenie, obicie nową tapicerką) zachwycają koronkową urodą. W duchu retro jest także lampion wiszący na ścianie (łup z wakacji). Warto zwrócić uwagę na ścianę do salonu z prześwitami. – Niestety, nie mogliśmy jej zburzyć, gdyż jest nośna – wyjaśnia gospodyni. – Ale otworzyliśmy przestrzeń, na ile się dało. Teraz myślę, że to może nawet i lepiej. Jej szarość (farba Szara poświata, Dulux) oraz nowoczesne elementy wystroju to dobre tło dla stylizowanego kompletu.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Zastawa pełna uroku i prostoty – biała ceramika oraz przezroczyste i niebieskawe szkło – dobrze prezentuje się na białym blacie i grafitowych podkładkach (Pepco). Można ją też dowolnie łączyć z naczyniami w innych kolorach, odświeżając jadalniany look.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Kwiaty pojawiają się w tym domu przez cały rok. – Lubię białe lub prawie białe – mówi gospodyni. – Na przełomie zimy i wiosny prezentują się świetnie, bo tworzą jeszcze chłodne kompozycje. Latem zastępują je pastelowe, a jesienią – fioletowe i oranżowe.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Ściana nad blatem i on sam to jeden produkt. – Jest to płyta MDF – wyjaśnia pani domu. – Świetnie się sprawdza: jest odporna na plamy, łatwo się ją myje. Jej kremowy odcień bardzo mi odpowiada, bo ociepla kuchnię i przełamuje monotonię bieli ścian i szafek. Zamiast tych wiszących wybrałam półki – kompozycje na nich tworzę zależnie od potrzeb czy nastroju. Wystrój uzupełniłam ikeowskimi lampami i roletą. Podkreślają skandynawski nurt moich inspiracji.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Tablica w ramce nad blatem przydaje się jako rzucająca się w oczy przypominajka, ale jej głównym zadaniem jest zdobienie. Czarne akcenty wędrują przez całe mieszkanie, scalając je wizualnie, więc nie mogło ich zabraknąć także w kuchni.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Metalowy wieszak (prezent od męża dla żony) z emaliowanymi naczyniami (Olkusz) ujawnia romantyczną część duszy Justyny. – Początkowo byłam zafascynowana shabby chic – mówi. – Postarzanie mebli i dodatków tą metodą mnie urzekło. Sporo rzeczy tak upiększyłam. Z czasem jednak mój gust ewoluował. Teraz wolę zderzać meble retro z współczesnymi, tonować je rzeczami z nurtu skandynawskiej prostoty. Moim zdaniem w takim połączeniu oba style zyskują.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Pierwotnie okleina zabudowy była w odcieniu orzechowym. Justyna wahała się, czy ją przemalować. – Wyglądała dobrze, niczego jej nie brakowało – opowiada. – Ale mnie się już znudziła… W końcu się zdecydowałam. Biel odświeżyła kuchnię, nadała jej współczesny charakter. Nowe gałki (Home-you.com) efektownie rozbiły jednobarwną płaszczyznę. To był świetny pomysł!
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Tylko w sypialni pojawia się intensywniejszy kolor, ale jedynie w postaci narzuty i ozdobnych poduszek kupionych przy okazji załatwiania sprawunków w supermarkecie. Pościel (Jysk.pl) w geometryczny czarny wzór potwierdza upodobania Justyny. Reszta wyposażenia (ikeowskie łóżko, półka i komody) jest w bieli. Lampy wiszące (IKEA) zamiast zwykłych nocnych lampek czy kinkietów wprowadzają do stonowanego wnętrza wir energii i odrobinę szaleństwa.
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Przy ścianie w holu obłożonej tymi samymi płytkami co kuchenny półwysep stanął kwietnik (IKEA). Nad nim dekoracyjny kinkiet hand made – dzieło pani domu. Powstał z dwóch starych drewnianych świeczników i gałęzi przyniesionych przez dzieci ze spaceru. Biała farba ujednoliciła składniki. Dla dekoracji zawisły tutaj doniczka z kwiatkami oraz girlanda świecących kul (Cottonballlights.pl).
Źródło: Michał Skorupski
Mieszkanie w Gliwicach
Łazienkę optycznie powiększają jasne odcienie, brak wzorów oraz ograniczenie rzeczy do minimum. Gładkie prostokątne płytki (Leroymerlin.pl) oraz podwieszany sedes i umywalka (Koło), geometryczne w kształcie, podkreślają nowoczesny charakter wnętrza. Fronty szafki, zrobione z paneli na shuttersy (np. Castorama), zostały pomalowane farbą Tikkurila Everal Matt.
Źródło: Michał Skorupski
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...