Tempo życia w wielkim mieście potrafi być przytłaczające. W końcu każdy zaczyna marzyć o miejscu, gdzie można się zatrzymać i odpocząć. Taki właśnie cel mieli właściciele tego 260-metrowego domu pod Krakowem, który miał być ich ucieczką od miejskiego zgiełku. Otoczeni przyrodą, a jednocześnie niedaleko od Krakowa, odnaleźli tam spokój.