– Chciałam, by kuchnia była otwarta, ale nie całkiem, bo dużo gotuję, a przy tym robi się jednak bałagan. Dlatego zrobiliśmy okno na salon i jadalnię, przesłonięte zbrojonym szkłem – mówi Joanna. Przepuszcza światło, ale „rozmywa” kształty, widać tylko zarysy i kolory. Takie samo szkło przysłania wyłożoną czerwonymi „cegiełkami” wnękę obok okna. Uchwyty lodówki Gorenje przypominają klamki amerykańskich wozów z lat 50.