Eklektyczna mieszanka stylów: mieszkanie na warszawskiej Pradze
Ważne chwile zaklęte w przedmiotach. Kolory i wzory kojarzące się z odwiedzonymi miejscami. Pamiątki rodzinne... To sposób Justyny i Wojciecha na stworzenie w mieszkaniu niepowtarzalnego klimatu. Takiego, którego nie ma nikt inny – ich własnego.
Eklektyczna mieszanka stylów: w nowym układzie
Podobno mieszkańców warszawskiej Pragi charakteryzuje duży lokalny patriotyzm, rzadko migrują do innych dzielnic stolicy i tak właśnie było w moim przypadku – opowiada Justyna. Kiedy ona i jej partner Wojciech szukali swojego pierwszego mieszkania, postanowili skupić się na tym rejonie. Wybór padł na nową inwestycję, wśród niskiej zabudowy i zieleni, w cichym miejscu (mimo że tuż obok jest duża, ruchliwa ulica). W mieszkaniu o powierzchni 48 m2 były dwa nieduże pokoje, mała oddzielna kuchnia oraz łazienka. Justyna i Wojtek od razu wiedzieli, że ten układ trzeba będzie zmienić, ponieważ najbardziej zależało im na otwartej, doświetlonej przestrzeni. O pomoc poprosili dobrą koleżankę, architektkę Dorotę Janusiewicz z Projectowni, która od razu „miała pomysł” na te wnętrza. Dzięki wyburzeniu i przesunięciu ścian powstał duży salon z częścią kuchenną i jadalnianą, łazienka z wanną oraz komfortowa sypialnia z miejscem na pojemną szafę. Przed zaprojektowaniem mieszkania architektka poprosiła właścicieli o zebranie inspiracji. Wybory gospodarzy nawiązały do wspólnych zainteresowań, przeszłości i rodzinnych historii. – W salonie mamy kącik z pamiątkami po moich dziadkach – opowiada Wojciech. Takich rzeczy z ukrytym znaczeniem jest więcej, i ciągle ich przybywa. Zabarwienie sentymentalne sprawia, że są dla pary bezcenne.
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Do sypialni prowadzą przesuwane drzwi. – Bardzo chciałam je mieć, to był priorytet – śmieje się gospodyni. Takie same oddzielają łazienkę. Wymusiło to pewne rozwiązania techniczne, m.in. podwieszany sufit. Różnicę wysokości podkreślają lampy, które można przesuwać wzdłuż długiej stalowej szyny.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Wyposażenie wnętrza to mieszanka mebli z sieciówki oraz prywatnych pamiątek przywiezionych przez właścicieli z podróży.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Przy wejściu do sypialni stanęły cenne pamiątki, które gospodarze dostali od rodziny Wojciecha. Komódka w stylu Ludwika Filipa z pierwszej połowy XIX w., grafika z tego samego okresu kupiona u bukinistów nad Loarą oraz lampka z Florencji (dziadek własnoręcznie dorobił do niej abażur). Jelonek przyjechał z czeskiej Pragi.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Rodzinne pamiątki i skarby przywiezione z podróży sprawiły, że w mieszkaniu zagościła istna mieszanka stylów. Stonowaną gamę kolorystyczną ożywiają rośliny, które uprawia Justyna.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Na ścianie wiszą dwa obrazy autorstwa Edwarda Dwurnika. Przedstawiają Kraków i Barcelonę – miasta, w których mieszkała Justyna.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Justyna marzyła o tapecie w piękne duże kwiaty, ale nie udało jej się znaleźć odpowiedniej. W końcu trafiła na katalog brytyjskiej marki House of Hackney, założonej przez artystyczne małżeństwo. Do tego stopnia zakochała się we wzorze w ptaki i innych deseniach, że kiedy pojechała do Londynu, odwiedziła salon firmowy producenta.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Ścianę nad kuchennym blatem zdobią płytki ceramiczne ułożone we wzór jodełki.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
W wystroju kuchni postawiono na duet drewna i bieli.
foto: Mariusz Bykowski
Mieszkanie w stylu eklektycznym
Kolorystyka łazienki i niewielki format płytek to nawiązanie do pływalni, na której Justyna spędzała kiedyś dużo czasu. Prosty styl przełamuje lustro w ozdobnej ramie. W roli dodatków muszle przywiezione z Malezji i plakat autorstwa Izy Kaczmarek-Szurek, artystki mieszkającej po sąsiedzku.
foto: Mariusz Bykowski
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...