Takie filtry do wody są niewielkimi urządzeniami, które przykręca się bezpośrednio do wylewki baterii. Zazwyczaj są to systemy mechaniczne lub węglowe. Proste w montażu i w użyciu, jednak niezbyt estetycznie wyglądają – cały system jest bowiem na widoku.

Jak sama nazwa wskazuje, taki filtr do wody montuje się w szafce pod zlewozmywakiem. Zazwyczaj jest to zestaw różnych systemów filtrujących. To, co w nim powinno się znaleźć, zależy od jakości wody, dlatego fachowiec montujący filtr powinien najpierw ją zbadać (możemy zrobić to sami) i określić, jaki system filtrujący jest niezbędny. Przeważnie instaluje się filtry mechaniczne i węglowe lub system odwróconej osmozy. Przefiltrowana w ten sposób woda wypływa specjalnym kranikiem, który montuje się najczęściej obok tradycyjnej baterii kuchennej.

Najprostszy filtr do wody? Plastikowy lub szklany dzbanek wyposażony w sitko, w które wkładamy filtr (najczęściej mechaniczny i węglowy). Duża zaleta: nie wymaga żadnego montażu jak w przypadku opisanych wyżej urządzeń, można zabrać go ze sobą na urlop lub działkę. Wystarczy wlać wodę, chwilę odczekać, aż przeleci ona przez filtr, i już możemy nalewać do szklanki.

Ten prosty system nie jest oczywiście tak skuteczny jak filtry podszafkowe, ale sprawdzi się wtedy, gdy jakość wody nie jest bardzo zła. Z pewnością poprawi jej smak i zapach oraz pozbawi drobnych zanieczyszczeń, np. osadu i piasku. Wymaga comiesięcznej wymiany filtra, a przypomni nam o tym specjalny licznik umieszczony na dzbanku (zazwyczaj na rączce).

Takie filtry do wody są niewielkimi urządzeniami, które przykręca się bezpośrednio do wylewki baterii. Zazwyczaj są to systemy mechaniczne lub węglowe. Proste w montażu i w użyciu, jednak niezbyt estetycznie wyglądają – cały system jest bowiem na widoku.

Jak sama nazwa wskazuje, taki filtr do wody montuje się w szafce pod zlewozmywakiem. Zazwyczaj jest to zestaw różnych systemów filtrujących. To, co w nim powinno się znaleźć, zależy od jakości wody, dlatego fachowiec montujący filtr powinien najpierw ją zbadać (możemy zrobić to sami) i określić, jaki system filtrujący jest niezbędny. Przeważnie instaluje się filtry mechaniczne i węglowe lub system odwróconej osmozy. Przefiltrowana w ten sposób woda wypływa specjalnym kranikiem, który montuje się najczęściej obok tradycyjnej baterii kuchennej.

Najprostszy filtr do wody? Plastikowy lub szklany dzbanek wyposażony w sitko, w które wkładamy filtr (najczęściej mechaniczny i węglowy). Duża zaleta: nie wymaga żadnego montażu jak w przypadku opisanych wyżej urządzeń, można zabrać go ze sobą na urlop lub działkę. Wystarczy wlać wodę, chwilę odczekać, aż przeleci ona przez filtr, i już możemy nalewać do szklanki.

Ten prosty system nie jest oczywiście tak skuteczny jak filtry podszafkowe, ale sprawdzi się wtedy, gdy jakość wody nie jest bardzo zła. Z pewnością poprawi jej smak i zapach oraz pozbawi drobnych zanieczyszczeń, np. osadu i piasku. Wymaga comiesięcznej wymiany filtra, a przypomni nam o tym specjalny licznik umieszczony na dzbanku (zazwyczaj na rączce).