W salonie Martyny Wojciechowskiej nie mogło zabraknąć zielonych roślin, które wprowadzają do pomieszczenia wyjątkowy klimat i tworzą domową mini-dżunglę.
W salonie znalazła się również obszerna biblioteczka, która zajmuje prawie całą długość ściany. Meble po brzegi wypełniony jest książkami. Co za imponująca kolekcja!