Kolory w roli głównej
Oliwkowe i szmaragdowe zielenie, karminowa czerwień, musztardowe żółcienie… Takie szlachetne odcienie podkreślają detale stumetrowego mieszkania na warszawskim Mokotowie, zaprojektowanego przez Katarzynę Arsenowicz, architektkę ze świetnym wyczuciem stylu i koloru. Powstało ciepłe, przytulne miejsce przepełnione pasją właścicieli do pięknego wzornictwa.
Kolory w roli głównej
100-metrowe mieszkanie nie wymagało dużych przeróbek, właściciele, Zosia i Tomek, raczej chcieli dostosować je do wymagań czteroosobowej rodziny i uczynić funkcjonalnym. Żeby wpuścić do przestrzeni więcej powietrza wspólnie zdecydowali, że otworzą kuchnię na salon.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Kasia Arsenowicz jest mistrzynią kolorystycznych zestawień. To one grają w tym mieszkaniu pierwsze skrzypce. Głębokie, szlachetne kolory, jak z obrazów weneckich mistrzów. W salonie nakreślono nimi wspaniałą kompozycje. Dużą, oliwkową sofę marki Comforty zestawiono ze szmaragdowym dywanem...
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
... i zgrabnymi fotelikami marki Sits w kolorze wzburzonego morza. Kolorystycznym dopełnieniem są lekkie, lejące się zasłony w kolorze przybrudzonego pudrowego różu.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Małżeństwo od początku było zdecydowane, że w całym mieszkaniu położą czarną jodełkę. Nie zniechęciła ich wizja częstego sprzątania, bo na ciemnej posadzce bardziej przecież widać kurz.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Zabudowa kuchenna, robiona na zamówienie, dostała gładkie fronty z delikatnymi frezami w pięknym stalowym kolorze. Gradację zieleni obecną w salonie, ożywiają karminowe krzesła stojące przy drewnianym stole. Miękkie, welwetowe tkaniny obiciowe sprawiają, że kolory nabierają pięknej świetlistości.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Blaty zrobione zostały z granitu, który rysunkiem przypomina modne teraz lastryko Dzięki otwarciu kuchni na salon udało się zaprojektować sporą wyspę - marzenie właścicielki.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Do wyspy przylega stół ze szlachetnego drewna. Elegancka zabudowa straciła typowy kuchenny charakter i stała się efektowną częścią mieszkania.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Sypialnia Zosi i Tomka połączona z łazienką to wypadkowa kobiecej przytulności i męskiego zdecydowania. Bohaterem numer jeden jest tutaj duże łóżko, obite miękką tkaniną w kolorze pięknej zieleni. Stanęło na tle ściany z dekoracyjną tapetą we flamingi marki Arte. Ten efektowny tropikalny wzór jest lekko także wypukły, co sprawia, że ściana jest miła w dotyku. Przez duże okno wpada do wnętrza mnóstwo dziennego światła.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Przed słońcem i spojrzeniami sąsiadów chronią ciężkie pluszowe zasłony w pięknym musztardowym kolorze. Ściany wnęki zostały zabudowane pojemnymi szafami z białymi frontami zaprojektowanymi na wzór śródziemnomorskich shuttersów, które z powodzeniem zastępują garderobę.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Przedłużeniem sypialni jest prywatna łazienka, dla zachowania równowagi trochę w męskim stylu. Czarna jodełka płynnie przechodzi w czarno-białą mozaikę na podłodze. To Vienna Nero włoskiej Bisazzy. Drobniutkie, ręcznie wytwarzane szklane kosteczki tworzą na posadzce geometryczny wzór, nawiązujący do świetności lat 30. Nie ma za to płytek na ścianach – zastępuje je wodoodporna farba w odcieniu szarości. Katarzyna namówiła Zosię na wannę wolno stojącą - niewielką, ale proporcjonalnie dopasowaną do wnętrza.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Pojemny mebel pod umywalkę zrobiono na zamówienie i nakryto marmurowym blatem. — Żeby optycznie powiększyć nieduże pomieszczenie na większości ścian zastosowałam lustra - wyjaśnia Kasia. Pięknie odbija się w nich światło zjawiskowych lamp marki Flos zakupionych, podobnie jak wszystkie lampy w mieszkaniu, w salonie Interium.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Po przeciwnej stronie korytarza swoje królestwo mają dziewczynki: 4-letnia Helenka i 2-letnia Antosia. Uwielbiają swój pokój, chociaż nie przypomina on typowej komnaty księżniczki. — Zgodziliśmy się z rodzicami, że rezygnujemy z cukierkowego różu i tiulowych bombek. Ma być serio, trochę dorośle, ale z wdziękiem i na wesoło - śmieje się projektantka. Książki i zabawki mają swoje miejsce w robionej na wymiar zabudowie. Pomiędzy szafami stanęło łóżko siostrzyczek (SoSo Close), a przy oknie białe biureczko i krzesło marki Ton. Ściany rozweselają jasne tapety w zwierzątka (Ferm Living). No dobrze - małe kobietki przemyciły jednak kilka subtelnych różowych akcentów w postaci uroczych gałeczek do szaf (Regałka).
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Na dziewczynki baczne oko ma dumny tata, który obok ich sypialni urządził gabinet.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Łazienka gościnna jest zaaranżowana w klimacie art déeco, ale nieco uwspółcześnionym wydaniu. W całym pomieszczeniu dominuje wyrafinowany antracyt, któremu dyskretnie towarzyszą białe akcenty. Podłogę zdobią cementowe płytki Bisazzy w ornamentalny wzór, a nad umywalką geometryczny deseń ułożony w szaro-białą jodełkę francuską (taki sam powtarza się pod prysznicem).
foto: Yassen Hristov/Hompics
Kolory w roli głównej
Za przesuwną lustrzaną ścianą, która wygląda jak ogromne lustro oprawione w ramę, kryje się wejście do niewielkiej… pralni.
foto: Yassen Hristov/Hompics
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...