Julita i Grzegorz od zawsze uwielbiali Bieszczady, dlatego, gdy znaleźli piękną działkę z niszczejącym drewnianym domem, spakowali się i zmienili całe dotychczasowe życie. Stary budynek odrestaurowali i otworzyli gospodarstwo agroturystyczne o nazwie podkreślającej historię: „Miejsce po Dworze”. Zobaczcie efekty ich pracy.