W życiu każdego nadchodzi taki czas, że chciałby iść na swoje. Tak było i w przypadku tej rodziny, która jednak tak polubiła się z wynajmowanym mieszkaniem, że postanowiła swoje nowe gniazdko powierzyć w ręce architektki, która stała za jego projektem. Ich podwarszawska willa została urządzona w duchu wyrafinowanej prostoty. Żeby nie było zbyt nudno… wizualnych niespodzianek można spodziewać się w garderobie i sypialni.