Minimalistyczne i loftowe mieszkanie Ani i Tomka. Zdjęcia
Gdy córka Ani i Tomka zamieniła ich salon w zabawkową twierdzę, postanowili, że czas na zmianę – potrzebują większego mieszkania. Wszystkie meble i sprzęty zostawili w starym lokum, do nowego zabrali jedynie telewizor. Chcieli otoczyć się nowymi rzeczami w pięknych kolorach, wykonanymi z dobrych materiałów i o interesujących kształtach.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
Para wolała nie ingerować w układ pomieszczeń. Podobał im się podział na salon z aneksem kuchennym, sypialnię, pokój dziecka, łazienkę oraz małą garderobę. Wcześniej mieli małe dwupokojowe mieszkanie. Sypialnię dzielili z córką.
– Gdy zorientowaliśmy się, że dominującym elementem salonu są zabawki Zosi, zdecydowaliśmy się poszukać większego lokum – tłumaczą.
– Z poprzedniego zabraliśmy tylko telewizor. Woleliśmy otoczyć się nowymi rzeczami, w ładnej kolorystyce, z dobrych materiałów, o ciekawym kształcie. Doceniamy też garderobę, mnogość schowków. Pozwalają nam zachować porządek na co dzień i wygospodarować więcej czasu na wspólne przyjemności, np. wypady rowerowe po okolicy.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
– Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski. Poprosiliśmy projektanta, by poruszał się w tych klimatach. I tak pojawiły się dwuteowniki pod sufitem oraz betonowa ściana, na której bardzo nam zależało – dodaje Tomek. Para wolała nie ingerować w układ pomieszczeń. Podobał im się podział na salon z aneksem kuchennym, sypialnię, pokój dziecka, łazienkę oraz małą garderobę.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
Niemal każda osoba, odwiedzająca nas po raz pierwszy, jest pod wrażeniem sarny na ścianie (papierowa rzeźba autorstwa sióstr Anny i Pauliny Domagalskich), pieszczotliwie nazywanej przez naszą córkę „sanią” oraz czarnych szyn na suficie – opowiada Anna. – My też bardzo je polubiliśmy.
– My też bardzo je polubiliśmy. Jednak na początku, gdy projektant Jacek Tryc przedstawił nam pomysł z belkami, zareagowałam nerwowo: „nigdy w życiu!”. Potrzebowałam nocy, by oswoić się z tematem. I nie żałuję! Stalowe szyny dodały mieszkaniu industrialnego charakteru – śmieje się Anna.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
– Gdy postanowiliśmy kupić upatrzoną tapetę w paski, okazało się, że wycofano ją z oferty. W ekspresowym tempie musieliśmy znaleźć nową. A nie było łatwo. Obejrzeliśmy chyba z milion próbek. Zmienialiśmy zdanie kilka razy. W końcu trafiliśmy na ideał – mówi Ania.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
Z nowej kuchni cieszył się zwłaszcza Tomek, fan przepisów kulinarnych Jamie’ego Oliviera.
– Na parapetówce zaserwowałem kilka dań z jego książek. Chyba smakowały – śmieje się.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
– Płytki ścienne położono tam, gdzie są potrzebne, czyli nad zlewozmywakiem i płytą indukcyjną – mówi projektant. Nieregularną, a przez to ciekawszą aranżację ułatwia ich sześciokątny kształt. Pozostałe fragmenty ścian pokrywa farba odporna na wilgoć i zabrudzenia, łatwa w czyszczeniu.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
W roli kinkietów występują reflektorki, które widzieliśmy już w kuchni, salonie i przedpokoju. Lampki mają regulowany kąt padania światła oraz funkcję ściemniania.
Łazienka ma nieregularny kształt, osiem różnych kątów, załamania ścian, wnęki. Oczywiście można byłoby je zabudować, wyrównać przestrzeń, ale wtedy pomieszczenie wyglądałoby zwyczajnie. Projektant postanowił wyeksponować asymetrię. Na ścianę z umywalką wprowadził sześcienne kafelki (kilka ze wzorem) i zestawił je z większymi kwadratami. Posadzkę również urozmaicił dekoracyjnymi płytkami.– Nie wyobrażam sobie bez nich czytania, mojego cowieczornego rytuału – mówi Ania. – Uwielbiam polskich autorów, zwłaszcza Orbitowskiego, Vargę, Żulczyka – dodaje.
Tapeta za tapicerowanym zagłówkiem łóżka udowadnia, że czerń w dużych płaszczyznach wcale nie musi zmniejszać wnętrza.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
Łazienka ma nieregularny kształt, osiem różnych kątów, załamania ścian, wnęki. Oczywiście można byłoby je zabudować, wyrównać przestrzeń, ale wtedy pomieszczenie wyglądałoby zwyczajnie. Projektant postanowił wyeksponować asymetrię.
Obudowa stelaża WC łączy się z drewnianą półką i szafką. Na skośnej bocznej ścianie wisi dekoracyjny grzejnik, złożony z gładkich stalowych rur. Pod grzejnikiem, przy wannie, znajduje się niski postument służący jako półka na ręczniki. Ściana przy drzwiach łazienkowych pokryta jest winylową tapetą. Nie wymaga dodatkowego zabezpieczenia przed wilgocią – dzieli ją spora odległość od wanny i umywalki, a łazienka jest dobrze wentylowana.Na ścianę z umywalką wprowadził sześcienne kafelki (kilka ze wzorem) i zestawił je z większymi kwadratami. Posadzkę również urozmaicił dekoracyjnymi płytkami.
63-metrowe mieszkanie w Warszawie. "Lubimy minimalizm, styl loftowy i skandynawski"
Obudowa stelaża WC łączy się z drewnianą półką i szafką. Na skośnej bocznej ścianie wisi dekoracyjny grzejnik, złożony z gładkich stalowych rur. Pod grzejnikiem, przy wannie, znajduje się niski postument służący jako półka na ręczniki.
Ściana przy drzwiach łazienkowych pokryta jest winylową tapetą. Nie wymaga dodatkowego zabezpieczenia przed wilgocią – dzieli ją spora odległość od wanny i umywalki, a łazienka jest dobrze wentylowana.