MM 7/2017 - To nic wyjątkowego!: Joanna Baran z Lwówka Śląskiego
Nie od razu jednak wiedziałam, jak go zaaranżować – przyznaje Asia. – Początkowo najważniejsze było wypłoszenie duchów poprzednich właścicieli. Dopiero, gdy jako tako zorganizowaliśmy życie po swojemu, zaczęłam się zastanawiać, jak stworzyć WNĘTRZA… Chciałam, aby dom był przytulny i przyjazny, ale przede wszystkim, żeby miał duszę.
Źródło: Archiwum serwisu