Nowoczesny dom z betonu: wnętrze w stylu minimalistycznym
"Beton House" stworzyło małżeństwo architektów, by czuć się w nim stale jak na błogim urlopie. Minimalistyczne, zdominowane przez szarości i beże wnętrza korespondują z nowoczesną, oszczędną bryłą. Kontrast do surowych betonowych ścian tworzy błyszcząca podłoga z żywicy. Szorstkie, betonowe powierzchnie przełamują efekt gładkiej sterylności. Dom otwiera się na ogród dzięki szklanej elewacji – wnętrze przenika się z tym, co jest na zewnątrz.
Dom z betonu: futurystyczna opowieść o miłości
Łódzka wytwórnia filmowa Opus Film, która ma na swoim koncie między innymi Oscara za film „Ida”, zaproponowała właścicielom (a zarazem projektantom) domu, Hani i Sewerynowi, niezwykłą przygodę. Wnętrza zamieniły się na dwa tygodnie w plan filmu „Ja teraz kłamię” w reżyserii Pawła Borowskiego. To osadzona w futurystycznym świecie zaskakująca historia trójkąta miłosnego. Premiera już w 2017 r.! Dlaczego Beton House? Na plan filmowy nadawał się idealnie. 500 metrów kwadratowych. Przed południową szklaną elewacją duży „refleksor” – płytki zbiornik wody, który odbija promienie świetlne do wnętrza domu. Tańcząc na suficie, tworzą niezwykły klimat. Zimą „refleksor” – ku radości córek właścicieli: 15-letniej Izy, 12-letniej Oli i 6-letniej Igi – zamienia się w lodowisko. Latem całą rodziną relaksują się na dmuchanych flamingach i jednorożcach. Dom zaprojektowano tak, by w pełni wykorzystać południową stronę działki. Duże przeszklenia, rozsuwające się tafle okien umożliwiają nieprzerwany kontakt z przyrodą. W całości został zbudowany z betonu, materiału, który stwarza niesamowite możliwości konstrukcyjne, pozwala dużym powierzchniom nabrać finezji i lekkości, ale praca z nim wymaga perfekcji, ponieważ nie daje drugiej szansy. – To było stresujące, lecz na maksa motywujące – wspominają właściciele architekci. Seweryn stoi za koncepcją bryły, Hania zajęła się wnętrzami. – Projektowanie własnego domu wydawać się może trudne, ale w rzeczywistości dało nam niesamowitą frajdę. Traktowaliśmy to też trochę jak eksperyment zawodowy, mieliśmy na uwadze ochronę środowiska naturalnego oraz koszty eksploatacji – dodają. Od 1999 r. prowadzą własną pracownię architektoniczną o wiele mówiącej nazwie Beton House. Martyna Jakubowicz śpiewała przed laty: „W domach z betonu nie ma wolnej miłości”. W tym współczesnym „domu z betonu” jest nie tylko miłość, ale też artystyczna swoboda, odwaga tworzenia i wybiegania w przyszłość.
Minimalistyczne wnętrze domu
Stół jak kartka papieru to projekt gospodarzy. Choć ma służyć dużej rodzinie, dzięki wykorzystaniu możliwości corianu nie przytłacza: bardzo cienkie przekroje dają wrażenie lekkości. W aranżacji jadalni prym wiodą designerskie krzesła Vitry. Lampa nad stołem to słynna „Big Bang” marki Foscarini.
foto: Paweł Ulatowski
Minimalistyczne wnętrze domu
Dom otwiera się na ogród dzięki szklanej elewacji – wnętrze przenika się z tym, co jest na zewnątrz.
foto: Paweł Ulatowski
Minimalistyczne wnętrze domu
Zabudowę kuchenną Hania i Seweryn – jak wiele mebli w domu – zaprojektowali sami. Połączyli corian z laminowaną płytą meblową. Wybrali sprzęt firmy Samsung. Wyspa pełni też funkcję baru. Nie mogło zabraknąć hokerów „One” (Magis), które łączą geometryczną konstrukcję (trójkąty i czworoboki) z wizualną delikatnością, niemal koronkowości.
foto: Paweł Ulatowski
Minimalistyczne wnętrze domu
Otwarta łazienka z podwójną wanną to część strefy „tylko dla rodziców”. Nad wanną właściciele zaprojektowali deszczownicę z funkcją koloroterapii oraz umywalkę z corianu. Ściany pokryte zostały tapetą – to grafiki autorstwa właściciela.
foto: Paweł Ulatowski
Minimalistyczne wnętrze domu
Na piętro prowadzą betonowo-corianowe schody.
foto: Paweł Ulatowski
Minimalistyczne wnętrze domu
– Sypialnia znajduje się w aneksie zarezerwowanym wyłącznie dla nas – mówią z uśmiechem właściciele. Otwiera się na prywatną łazienkę i garderobę z toaletką. W centrum – łóżko „Cube” z antracytowego aksamitu, NAP. Przy nim lampa stojąca „Dejavu” firmy Modo Luce. Stolik pomocniczy pochodzi z BoConcept.
foto: Paweł Ulatowski
Minimalistyczne wnętrze domu
Przeszklona czytelnia (zdj. po prawej) jest zarazem pokojem gościnnym. Pośrodku słynny szezlong Le Corbusiera. Zza szyby tęsknie spogląda „Puppy” – piesek powołany do życia przez Eero Aarnio.
foto: Paweł Ulatowski
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...