Prasowanie krok po kroku: jak prasować różne tkaniny?

Prasowanie bawełny: stopa żelazka powinna być nagrzana do 150-180 stopni. Ciemne tkaniny bawełniane warto prasować na lewą stronę i przez ściereczkę (lnianą lub bawełnianą), tak by nie powstawały mało estetyczne błyszczenia.

Prasowanie lnu: tkaniny lniane warto prasować jeszcze lekko wilgotne, wtedy sprawniej je wygładzimy. Nie musimy odwracać ich na lewą stronę, natomiast stopa żelazka powinna być bardziej rozgrzana niż w przypadku bawełny (180-220 st.). Po prasowaniu warto powiesić lniane tekstylia od razu na wieszaku.

Prasowanie wełny: niekiedy panuje błędne przekonanie, że wełny w ogóle nie wolno prasować. Prasowanie wełnianych ubrań zaczynamy od lewej strony i zwracamy uwagę na takie miejsca, jak szwy i podszycia. Później przekładamy na prawą stronę i nakrywamy wilgotną ściereczką (lnianą, bawełnianą). Dzięki wilgoci, a także wysokiej temperaturze (ok. 120-150 st.) sprawniej wygładzimy włókna. Aby nie ryzykować uszkodzenia wełny, prasujmy w taki sposób, by tylko przykładać gorące żelazko, a nie przesuwać je po włóknach.

Prasowanie jedwabiu: to jedna z najdelikatniejszych tkanin, dlatego uważajmy zarówno na temperaturę żelazka, jak i wilgoć. Jedwab prasujemy na sucho, przy temperaturze ok. 90-120 st., z tkaniną odwróconą na lewą stronę. Jeśli zagniecenia nie znikną, delikatnie zwilżamy dane miejsce, trzymamy tkaninę bezpośrednio nad parą, a później prasujemy raz jeszcze.

Prasowanie poliestru: jeśli dobrze wysuszymy tkaninę poliestrową i wygładzimy tuż po praniu, prasowania da się uniknąć. Gdy jest potrzebne, warto prasować przez bawełnianą ściereczkę i w dość niskiej temperaturze (ok. 90 st.). Powód jest prosty: unikniemy nieciekawego błyszczenia tkaniny, a także ryzyka, że włókna się przypalą (te syntetyczne są wrażliwe na wysokie temperatury!).

Prasowanie tkanin poliamidowych: prasujemy je w temperaturze ok. 90 st. przez bawełnianą ściereczkę. Często jednak takie tkaniny w ogóle nie wymagają prasowania.

Prasowanie wiskozy: temperatura żelazka powinna wynieść ok. 90-120 st. Wiskozę prasujemy przez suchą bawełnianą ściereczkę.

Prasowanie koszuli nie należy do czołówki ulubionych prac domowych. Ale jeśli podejdziemy do sprawy z głową, przestanie to być zmorą! Zatem jak prasować koszule? Kluczowa jest kolejność. Zaczynamy od kołnierzyka: najpierw rogi, potem środek. Później zajmujemy się „karczkiem” i ramionami – to najtrudniejszy etap. Warto naciągnąć ramiona na wąską stronę deski. Prasujemy od brzegów do środka.

Następnie zajmujemy się rozprostowanymi mankietami i rękawami. Układamy je równo, rozprostowując wzdłuż szwów. Później zajmujemy się tyłem koszuli, aż wreszcie – bokami. Każdy z fragmentów warto prasować kilkakrotnie, i to z dwóch stron. Na sam koniec jeszcze raz prasujemy kołnierz.

Sporo zależy od rodzaju tkaniny. Najprościej wyprasować dżins, ale w przypadku innych tkanin (zwłaszcza w stylizacjach „casual business”) spodnie należy prasować „w kant” – wtedy wyglądają bardziej elegancko. Najpierw prasujemy pasek, kieszenie i zakładki, a później – nogawki. Warto najpierw je złożyć razem (wzdłuż kantów) i przeprasować z jednej oraz drugiej strony. Później zajmujemy się każdą z osobną. Dla lepszego efektu lepiej je prasować na prawą stronę, przez bawełnianą bądź lnianą ściereczkę (nie będzie błyszczeń ani innych śladów po żelazku).

W zależności od tkaniny rozgrzewamy żelazko do określonej temperatury (zalecenia wyżej). Koszulki z nadrukami prasujemy zawsze na lewą stronę! Na prawą ryzykowalibyśmy stopieniem się nadruku. Nawet w przypadku sitodruku czy druku cyfrowego wzór może się zacząć kruszyć pod wpływem wysokiej temperatury, i to nie od razu po prasowaniu. Warto pamiętać, że T-shirty rozprostowane po praniu i dobrze wysuszone nie wymagają pracy żelazka.