Mielżyński wino galeria
W pudełka z drewna sosnowego tradycyjnie pakują swoje wina lepsi europejscy producenci. To sposób znanych bordoskich château i hiszpańskich bodeg z Rioja. Robert Mielżyński tak też sprzedaje wina w swoim sklepie w Warszawie, przy ul. Burakowskiej. Uważa, że trzymanie win w drewnianych skrzynkach na prostych regałach jest dobrym rozwiązaniem. Wina przechowuje też w tekturowych kartonach, dbając jednak o to, żeby butelki leżały płasko, a korek był zawsze zanurzony. Rzeczywiście, proste regały zapełnione stertami skrzyń wyglądają malowniczo. Mielżyński dodaje, że nie jest to sposób na przechowywanie długotrwałe czy leżakowanie.