Salon bliżej natury
Dom na przedmieściach Gdańska powstał z marzeń. Mieszkająca tu wraz z rodziną Ola Papińska, autorka bloga Home on the Hill, długo myślała o wyprowadzce z miasta. Dzięki jej determinacji udało się stworzyć rodzinie prawdziwą enklawę spokoju blisko natury.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
Salon bliżej natury
Podobnie jak cały dom, salon powstaje etapami. Z czasem zapełnią go kolejne meble, dekoracje, rodzinne pamiątki. Nie oznacza to jednak, że wystrój tego serca domu pozostawiony został przypadkowi. Jego wygląd to efekt przemyślanych decyzji i zdecydowanego gustu autorki tej aranżacji.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
foto: archiwum
Salon bliżej natury
Od początku, przy urządzaniu obszernego salonu, połączonego z jadalnią i otwartego na kuchnię, przyświecała jedna myśl – nie przeładować wnętrza. Salon domu ma trzy pary okien porte-fenêtre. Dlatego prawie przez cały dzień pokój wypełnia naturalne światło. Ten niewątpliwy atut przestrzeni należało w pełni wykorzystać. W jasnym, pełnym światła wnętrzu położono więc podłogę laminowaną Quick-Step z linii Impressive. Świetne rozwiązanie do salonu. Łatwa w utrzymaniu czystości i odporna na zarysowania podłoga laminowana doskonale zniesie twarde obcasy gości czy zabrudzenia, nieuniknione w pomieszczeniu otwartym na ogród.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
foto: archiwum
Salon bliżej natury
Zależało mi, żeby było tu jasno, przytulnie, z oddechem. Panuje tu taki trochę misz-masz. Są więc jakieś elementy boho, trochę stylu skandynawskiego, ale także klimaty rustykalne. Jest wszystko co kocham, co lubię i co miałam ochotę ze sobą połączyć – mówi Ola Papińska z bloga Home on the Hill.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
foto: archiwum
Salon bliżej natury
Jak przystało na wnętrze za miastem, nie zabrakło tu zielonych roślin, drewnianych dodatków i pięknych, ręcznie robionych akcesoriów.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
foto: archiwum
Salon bliżej natury
Ważnym elementem dekoracyjnym salonu jest drewniana ściana. Początkowo miała być pomalowana na biało, jednak po jej zamontowaniu okazało się, że drewniana powierzchnia w pomalowanym na biało salonie dodaje przytulności. Zakochałam się w niej całkowicie, w tej jej „nieidealności”, w tym klimacie jaki tu stwarza i stwierdziłam, że za nic w świecie nie zniszczę tych desek żadną farbą. Nie ma osoby, która by tu do nas nie przyszła i nie zachwyciła się tą ścianą. To ona chyba stwarza cały klimat tego naszego salonu, dodaje mu charakteru – stwierdza autorka bloga i właścicielka domu.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
foto: archiwum
Salon bliżej natury
Ulubionym meblem wszystkich domowników jest podwieszany, bujany fotel. Często staje się przedmiotem sporów, bo każdy marzy by spędzać w nim długie godziny, podziwiać ogród i relaksować się patrząc na zieleń. Ostatecznie po to wyprowadzamy się za miasto - być odnaleźć spokój i być bliżej natury.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
foto: archiwum
Salon bliżej natury
Wysokiej klasy laminat trudno jest odróżnić od klasycznego drewna. Zarówno pod względem chropowatej faktury, jak i rysunku słojów idealnie odwzorowuje naturalny materiał. We wnętrzu, gdzie postawiono na naturalne barwy, białe wybarwienie podłogi było najlepszym wyborem. Jej kolor nie dominuje wnętrza, a jedynie stanowi bazę dla wnętrzarskich eksperymentów.
Projekt wnętrz i zdjęcia: Ola Papińska/ Home on the Hill
foto: archiwum
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...