Małe mieszkanie w kamienicy
Antresoli nie można było „oprzeć” o ściany, ponieważ jedna była działową, a druga kominem. – Mąż postanowił więc, że skoro nie da się iść z konstrukcją ani w górę, ani na boki, to pójdziemy w dół – wyjaśnia właścicielka. Antresolę zakotwiczono w podłodze. Było to możliwe z tego względu, że sypialnia ulokowana jest nad bramą wjazdową, a podłoga z betonowej wylewki ma grubość ponad 20 centymetrów. Zagłówek wykonała właścicielka.
Źródło: Projekt: Magdalena Panek/Dekoratorstwo Wnętrz – Magdalena Panek, zdjęcia: Mariusz Bykowski, stylizacja: Kaja Kowacz, tekst: Patrycja Gruman