Wykładzina: królowa sypialni. POMYSŁY na przytulną aranżację sypialni!

Wykładziny dywanowe są dość tanie i obecnie mają bardzo atrakcyjny wygląd. Ponadto wykładzina chroni przed hałasem i zimnem. Wykładziny są miękkie, sprężyste, kolorowe i niezbyt drogie. Zarówno kolorem, jak fakturą ocieplają wnętrza. Wykładzina dywanowa składa się z czterech warstw. Najważniejsze dla użytkowników są dwie: runo (wierzchnia warstwa wykładziny, po której chodzimy) i spód wykładziny. Warte polecenia jest wełniane runo – miękkie, elastyczne, miłe i ciepłe. Taka wykładzina wycisza pomieszczenie, a także nie elektryzuje się, więc nie przyciąga kurzu. Łatwo ją wyczyścić. Innym rozwiązaniem jest runo poliamidowe. Taka wykładzina charakteryzuje się tym, że jest miękka, sprężysta, odporna na gniecenie i ścieranie. Trudno wchłania wodę, więc rozlane płyny nie wsiąkają głęboko. Ma piękne kolory, które niestety mogą szybko płowieć. Można też kupić wykładzinę polipropylenową. Jest ona wyjątkowo odporna na ścieranie i bardzo trwała. Łatwo jedynie ulega wgnieceniom, np. pod naciskiem ciężkich mebli. Od tego, z czego jest wykonany spód, zależy, gdzie możemy położyć wykładzinę. Spód z filcu (nowość na rynku) można kłaść na każdym podłożu. Filcowy spód ułatwia przycinanie wykładziny i zapobiega jej strzępieniu się. Miejsca łączenia fragmentów są niewidoczne. Spód wykładziny z gąbki dobrze chroni przed hałasem i zimnem. Jest odporny na wilgoć. Podklejoną nią wykładzinę można położyć bezpośrednio na twardym podłożu (beton ,lastryko). Nie należy jej kłaść na deski, parkiet, mozaikę, bo w kontakcie z lakierem gąbka łatwo się kruszy. Wykładzinę ze spodem z juty można położyć w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym (jest odporna na wysoką temperaturę, opracowanie Palocha Bartosz).