Zamarzył im się stonowany salon i kolorowe łazienki. Wariacja na temat japandi

W salonie wzrok przykuwa czerwono-rudy narożnik, który stanął tuż po oknem. Wyróżnia się na tle spokojnej bazy. W tym pomieszczeniu połączono japandi w nowoczesnym wydaniu właśnie z tym kolorystycznym twistem. 

Stoliki pomocnicze o ciekawych kształtach i biały fotel o niespotykanym designie tworzą zapadająca w pamięć ciekawą konfigurację.

Ściana telewizyjna została pokryta fornirem, ale też strukturalnym tynkiem. Obok ustawiono dużą roślinę, która nadaje temu wnętrzu przytulności, harmonii, a swoją zielenią tworzy kontrast z pobliską kanapą.

Projekt kuchni to pochwała prostoty i spokojnej estetyki. W tym pomieszczeniu powtórzono motyw forniru. 

Zestawiono go z bardzo jasnym beżem, w którym utrzymano górne szafki. Zarówno blat, jak i backsplash wykonano z konglomeratu. Uwagę zwracają stylizowane gniazdka.

Wchodząc do łazienki prosto z salonu, można być nieco zaskoczonym jej stylistyką. Chociaż zieleń zestawiona z brązem to wciąż kolory natury typowe dla japandi, to nie przystają do tego, co widzimy w salonie. Jak już wspomniano, to był celowy zabieg! 

Na ścianie za umywalką ułożono zielone płytki w jodełkę. Zawisły na nich lustra w kształcie blobów bezpośrednio nawiązując do stolików kawowych. Tym sposobem stworzono wnętrze pełne ekspresji i energii. 

Podczas gdy na jednej ze ścian naprawdę dużo się dzieje, podłogę i pozostałe ściany wyłożono wieloformatowymi, gładkimi płytkami, które znacznie ostudziły to wnętrze, ale przy okazji podkreśliły ścianę główną.

Łazienka na parterze i łazienka na piętrze pochodzą z całkiem innych bajek. Tu szarość zestawiono w rozbieloną barwą pomarańczy i złotymi akcentami. 

Nad wanną ułożono tapetę z motywem roślinnym. Jej obecność dodatkowo podkreśliło podświetlenie.