Joanna Krupa pokazała swoją 85-letnią posiadłość w Los Angeles. Dom jest przytulny i pełen ciepła
Joanna Krupa mieszka w Los Angeles ze swoim mężem i córeczką Ashą. Gwiazda chętnie dzieli się z fanami zdjęciami ze swojej przytulnej, kalifornijskiej posiadłości.
Dom Joanny Krupy w Los Angeles
W wywiadzie dla DDTVN Joanna Krupa przyznała, że długo szukała odpowiedniego domu w Kalifornii. Modelce zależało, by posiadłość była w stylu hiszpańskim. W końcu udało się znaleźć idealną nieruchomość w Los Angeles, która łączy w sobie cechy kalifornijskiej hacjendy i tradycyjnego, amerykańskiego rancza.
Budynek z zewnątrz jest pomalowany na biało i ma ciemne drewniane okiennice. Dach pokryty jest czerwoną dachówką. Wchodząc do posiadłości, wita nas duże patio pokryte kafelkami. Joanna Krupa ma do dyspozycji również dużo zieleni wokół posesji oraz basen, który zdecydowanie przydaje się w gorącym kalifornijskim klimacie.
Wnętrze domu Joanny Krupy również urządzone jest w kalifornijskim stylu (elementy stylu rustykalnego, boho, eko). W dużym salonie białe ściany kontrastują z ciemnym drewnianym parkietem i imponującym drewnianym sufitem – również w ciemnym odcieniu.
W centrum salonu stoi obowiązkowy kominek pomalowany na biało, nad którym wisi okrągłe lustro w złotej ramie imitującej promienie słoneczne. Na ogromnym granatowym narożniku częstymi gośćmi są psy modelki, ale to również jedno z ulubionych miejsc jej córki – Ashy.
Warto wspomnieć też o okrągłym metalowym żyrandolu z 1937 roku. Modelka przyznała, że jest on częścią oryginalnego wystroju domu.
W kuchni również dominują kontrasty biało-czarne. Część kuchenną od salonu oddziela niewielka wyspa z czarnym blatem. Na ścianach Joanna Krupa zawiesiła biało-niebieskie talerze, a nad obudowanym okapem dumnie wisi wieniec z suszonych kwiatów i traw.
W łazience modelka postawiła na białą zabudowę i marmurowe płyty na blacie i na ścianie. By dopełnić elegancki wystrój, Joanna Krupa wybrała złoty kran w stylu rustykalnym. Podłogę natomiast zdobią białe kafelki ze stylowym wzorem.
Joanna Krupa zamiast ogromnej, nowoczesnej posiadłości wybrała przytulną, hiszpańską hacjendę. Wnętrza dają wrażenie ciepła i bezpieczeństwa. W upalne dni można skryć się na patio lub popływać w basenie. W chłodniejsze – ogrzać się przy kominku. Jest czego pozazdrościć :)