Dorota Szelągowska pokazała swoją nową kuchnię. Można się poczuć jak u babci
Kilka miesięcy temu Dorota Szelągowska przeprowadziła się do nowego mieszkania. Jeśli pamiętacie jej dotychczasowy apartament, będziecie zdziwieni, w jakim kierunku poszła projektantka! Teraz na swoim Instagramie pokazała w całej okazałości kuchnię.
Dorota Szelągowska uznała, że chciałaby mieszkać nieco “prościej” i “skromniej”.
Tym razem poczułam jeszcze, że chcę mniej i prawdziwiej. Wiem, że to brzmi pretensjonalnie, ale nic nie poradzę. Moje poprzednie mieszkanie było za duże i za luksusowe. To, w którym mieszkam teraz, dużo bardziej do mnie pasuje. Czuję się jak w domu. Po prostu. Skrzypi podłoga, są krzywe ściany i stara klatka schodowa
- napisała na swoim Instagramie.
Jak wyglądała poprzednia kuchnia Doroty Szelągowskiej?
W poprzedniej kuchni projektantka postawiła na meble o granatowych frontach, które zestawiła z różowymi ścianami i złotym okapem-tubą. Jasne blaty i marmurkowy backsplash dodały całości pazura, a dodatkowy błysk zapewniły srebrne uchwyty do mebli oraz złoty kran.
Jak wygląda nowa kuchnia Szelągowskiej?
W ten weekend Dorota Szelągowska odwiedziła swoją mamę. Dom Katarzyny Grocholi, a dokładnie jego salon, przeszedł prawdziwą metamorfozę. Zmęczona projektantka napisała o tym w swoich mediach społecznościowych:
"Powróciwszy z czułych objęć mamusi i zakończywszy czułe obejmowanie jej mebli podczas jeszcze czulszego przestawiania ich po zyliard metrowym salonie, zasiadłam w końcu we własnej kuchni. I lubię ją. (...) To był super weekend, a moja mama jest najlepsza na świecie, chociaż ma tyle mebli i dodatków, że spokojnie można by tym urządzić z dwanaście mieszkań. I teraz sobie muszę pooddychać swoim porządkiem".
Ten wpis opatrzyła zdjęciami swojej kuchni. Wcześniej projektantka pokazała jedynie ogromny kredens, a teraz zdecydowała się pokazać ją w całej krasie. W poprzednim mieszkaniu posiadała otwartą kuchnię, teraz natomiast po raz pierwszy ma ją w osobnym pomieszczeniu. W swoich mediach społecznościowych zastanawiała się, czy nie jest to tęsknota za dzieciństwem, ponieważ kiedy jeszcze mieszkała ze swoją mamą ta nie uznawała aneksów.
Kuchnia Doroty Szelągowskiej jest dosyć spora, ma 15 m kw., podczas gdy sypialnia tylko 6! Dzięki temu udało się tam zmieścić nie tylko meble kuchenne, ale właśnie ogromny kredens, na którym Szelągowska stworzyła artystyczną wystawę z naczyń, a także długi stół, przy którym stanęło pięć krzeseł, a nawet kanapa!
Ta kuchnia przypomina nam nieco kuchnię babci. Jest przytulnie, swojsko, trochę rustykalnie i panuje tam prawdziwy miszmasz. Kwiecistą podłogę projektantka zestawiła z meblami o białych frontach, drewnianym blatem, płytkami-cegiełkami, które pokryły całą ścianę, a nad surowym stołem z dech zawisł żyrandol z koralików.
Przy drzwiach balkonowych stanęła designerska lodówka, której koloru nie da się określić ze względu na światło. Może być biała albo w barwie rozbielonej zieleni. W tym drugim przypadku byłby to bardzo ciekawy kontrast, ponieważ dokładnie po drugiej stronie pomieszczenia znajdują się bordowe drzwi!
Która kuchnia podoba wam się bardziej?
Przeczytaj również:
- Dorota Szelągowska pochwaliła się nowym mieszkaniem. "To kuchnisko, a to sypialenka"
- Asystentka Doroty Szelągowskiej pokazała mieszkanie. Wnętrza to istna bajka