Elegancka kuchnia pary architektów. W 4-metrowej zabudowie zmieścili wszystko
Kuchnia Emilii i Krzysztofa wyglądem odbiega od standardowych miejsc do gotowania. Dzięki stonowanej kolorystyce, lustrzanym frontom, sztukaterii oraz spiekowi kwarcowemu bliżej jej do eleganckiego salonu. – Stanowi część pokoju dziennego. Chcieliśmy więc, by stopiła się z nim stylistycznie – wyjaśniają właściciele.
Odwracamy wszystko do góry nogami – oznajmił Krzysztof ekipie remontowej. – Przenosimy kuchnię do salonu, a w jej miejscu urządzamy sypialnię. Wyburzamy ściany działowe, zrywamy parkiet, skuwamy wszystkie tynki. Nie było innego wyjścia. Na krzywych i szorstkich ścianach (po podświetleniu kinkietami) uwidoczniłyby się wszelkie niedoskonałości. A parkiet okazał się być klejony na subit, rakotwórczą substancję.
– By się jej pozbyć musieliśmy dosłownie zbić i od nowa wylać posadzkę. Nawet nie chcę myśleć, co w tym czasie przeżywali sąsiedzi – dodaje Emilia. Potem było już łatwiej. Para, jak przystało na architektów wnętrz, samodzielnie zaprojektowała mieszkanie, a w nim nową, wymarzoną kuchnię. W 4-metrowej zabudowie zmieścili szafki kuchenne, AGD oraz… szafę na ubrania – w „słupku” bliżej korytarza.
Kolory frontów dopasowali do mebli salonowych. W górnych zamontowali lustra, optycznie powiększające przestrzeń. Lustra, podobnie jak sztukateria ścienna (listwy polistyrenowe pomalowane wraz ze ścianą farbą ceramiczną), dodają kuchni elegancji. Sprawiają, że aneks mniej kojarzy się z gotowaniem, a bardziej z przyjmowaniem gości.
Siła kontrastu
Ciemnobrązowy zestaw mebli jadalnianych odcina się kolorystycznie od jasnej zabudowy kuchennej. Z kolei AGD wtapia się w tło szafek. Projektanci cieszą się, że udało im się je idealnie dopasować.
Z sympatii do detali
– Z monolitycznego spieku kwarcowego wykonaliśmy pas okładziny ściennej oraz blat – mówi Krzysztof. To dekoracyjny i wytrzymały materiał. Jest odporny na wodę, umożliwia montaż zlewozmywaka podwieszanego. Ze względów praktycznych podłogę wzdłuż zabudowy pokrywa (łatwa w czyszczeniu) mozaika. Jak połączono ją z parkietem? Przy pomocy korka w kolorze desek dębowych.
Wielkie otwarcie
Szafki pozbawione są tradycyjnych uchwytów. Dolne otwierają się za pomocą listwy podchwytowej (specjalnie wyfrezowano korpus mebli, by fronty mogły nieco wystawać w górnej części). Lodówka – dotykowo, przy wspomaganiu silnika elektrycznego. Szafki wiszące – również na docisk, z wykorzystaniem systemu TipOn (ułatwiającego otwieranie i zamykanie).
Połysk tu i tam
Efekt lustra widoczny jest nie tylko na drzwiczkach górnych szafek. Występuje również na naczyniach, czajniku i baterii zlewozmywakowej. – Aby cieszył oko, wymaga jednak naszego udziału, umycia i wypolerowania – śmieje się Emilia.
Producenci oferują szeroką gamę materiałów, począwszy od blatów laminowanych, a kończąc na kamiennych. Różnią się one wyglądem, ceną, trwałością oraz wytrzymałością. Jeżeli najbardziej zależy ci na praktycznej stronie, unikaj czarnych połyskliwych materiałów (trudno utrzymać je w czystości, widać na nich każdy odcisk palca, każdą rysę). Najbardziej odporne na zarysowania i plamy są blaty ze spieków, co daje im przewagę nad kamiennymi, ale trzeba się liczyć z tym, że są to dość drogie materiały. Najtańsze rozwiązanie to blat laminowany – lekki, dostępny w wielu wzorach i kolorach. Łatwo się go czyści. Wymaga jednak dobrego wykończenia na krawędziach (w przeciwnym razie pęcznieje po dłuższym kontakcie z wodą).
