O tym warto pamiętać, planując wyspę kuchenną – pięć najważniejszych zasad! Sprawdź, co robić, by kuchenna wyspa była wygodna w użytkowaniu

2025-02-17 17:43

Wyspa kuchenna to mebel niezwykle praktyczny, a przy tym dodający wnętrzu charakteru. Jednak wyspa wyspie nierówna... Choć może być najpiękniejsza i – wydaje się! – dobrze pomyślana, to... w codziennym użytkowaniu nie każda jest wygodna! Dlaczego? Panując ją, wystarczy zapomnieć o jednej z tych pięciu reguł i już kłopot gotowy! Zobacz, na co trzeba zwrócić uwagę, projektując czy kupując kuchenną wyspę!

Spis treści

  1. 1. Źle dobrany rozmiar wyspy do wielkości kuchni
  2. 2. Kuchenna wyspa za długa i za szeroka
  3. 3. Kuchenna wyspa bardzo mała
  4. 4. Blat wyspy kuchennej równy z korpusem mebla
  5. 5. Wyspa kuchenna bez cokołu albo nóżek

1. Źle dobrany rozmiar wyspy do wielkości kuchni

Nieważne, czy kuchnia jest osobnym pomieszczeniem, czy jest otwarta na pokój. Wyspa zawsze będzie meblem, który trzeba obchodzić z różnych stron. Dodatkowym utrudnieniem mogą okazać się też meble znajdujące się przy ścianach, np. szafa kuchenna, ciąg roboczy, zabudowa ścienna, kredens, regał itp. Jeżeli odległości między nimi a wyspą nie będą odpowiednie, to przemieszczanie się, a także otwieranie i zamykanie szafek czy szuflad oraz wykonywanie innych czynności będzie niewygodne.

Jaka jest idealna odległość wyspy od ściany? Najbardziej komfortowa będzie przestrzeń, w której bez trudu mogą się minąć najwięksi domownicy. Z kolei idealna odległość wyspy od mebli, w których przechowuje się produkty spożywcze i naczynia albo przygotowuje się na nich posiłki, to taka, która pozwala na jednoczesne otworzenie szafek ulokowanych vis-à-vis plus miejsce dla jednej osoby. Za wystarczającą uważa się zwykle odległość 90 cm. Można ją nieco zmniejszyć, ale trzeba się liczyć z pewnymi niedogodnościami.

Z metrażem nie da nic zrobić, więc jedyną zmienną, na którą mamy wpływ jest wielkość mebla. Trzeba więc rozmiar wyspy dopasować do przestrzeni, jaka jest do dyspozycji, mając na uwadze zarówno ergonomię, jak i estetykę (zachowanie proporcji w stosunku do wnętrza).

2. Kuchenna wyspa za długa i za szeroka

Jak to możliwe, że wyspa za długa i za szeroka to błąd? Jeśli kuchnia jest wielka, to wyspa może być największa jak się tylko da, prawda? Otóż nie! W nawet największej kuchni ogromna wyspa się nie sprawdzi. Dlaczego?

  • Po pierwsze – trzeba będzie ją obchodzić wkoło, by dostać się np. do kredensu czy szafy ściennej, usiąść przy stole czy po prostu wyjść z kuchni itp. Szybko okaże się, że są to całe kilometry, które będzie trzeba codziennie pokonywać.
  • Po drugie – wyspa to z reguły także mebel do m.in. przechowywania, czyli aby wziąć coś potrzebnego z półki, szafki czy szuflady znajdujących się po drugiej stronie, trzeba będzie także się nachodzić.
  • Po trzecie – długi i szeroki blat to blat... zawsze zakurzony i brudny na środku! Obszar poza zasięgiem wyciągniętej ręki ze ściereczką będzie wymagał wyczynów akrobatycznych, czyli stawania na krześle, wyciągania się na blacie i siadania na nim. Na dłuższą metę utrzymanie tego miejsca w czystości okaże się bardzo męczące.

3. Kuchenna wyspa bardzo mała

Mały metraż kuchni wymusza wyspę w małym rozmiarze, ale zbyt mała wyspa nie spełni naszych oczekiwań. Nie przyda się, ani jako dodatkowy blat roboczy, ani jako miejsce do przechowywania czy zjedzenia przekąski. Co zrobić w takiej sytuacji? Albo rezygnujemy z tego rozwiązania, albo decydujemy się na nieco większą niż ergonomia podpowiada, lecz wybieramy wariant z otwartymi półkami czy drzwiczkami przesuwnymi oraz na kółkach czy ślizgaczach, by móc ją przesuwać według potrzeby. Ta opcja oczywiście jest możliwa w przypadku wyspy w miarę lekkiej i bez stałych przyłączy (gazowe, wodno-kanalizacyjne, elektryczne). Alternatywą dla niej może też być wózek, barek, stół na kółkach.

Warto też pamiętać, że na małej wyspie, nawet jako takich, pozwalających na to rozmiarów nie montujmy płyty grzejnej czy zlewozmywaka. Korzystanie z nich będzie bardzo utrudnione, z racji braku rozpostarcia i możliwości swobodnego odkładania naczyń na blat. Dodatkowo płyta grzejna na środku małej kuchni, bez dostatecznego marginesu blatów wokół, to proszenie się o wypadek – zwłaszcza jest to niebezpieczne, gdy w domu są dzieci lub zwierzęta.

4. Blat wyspy kuchennej równy z korpusem mebla

Być może, blat kończący się równo z korpusem mebla jest to eleganckie rozwiązanie, ale każdy, kto je wybierze szybko przekona się, że jest też bardzo niepraktyczne. Ścieranie z blatu okruszków i innych drobinek będzie udręką! No, chyba że pod spodem jest szuflada z wysuwanym koszem na śmieci. Znacznie praktyczniejsze jednak, także w przypadku ciągu roboczego i każdego innego mebla, by blat wystawał co najmniej z jednej dłuższej strony o 3—4 cm.

5. Wyspa kuchenna bez cokołu albo nóżek

Cokół albo nóżki to wymóg zapewniający wygodę użytkowania w przypadku wyspy kuchennej, która jest kubikiem (nie zaś stołem z półką, barkiem, bufetem na nóżkach itp.). To także lepszy efekt wizualny.

  • Po pierwsze – komfortowo się przy takiej wyspie stoi i przygotowuje posiłki czy czyści blat.
  • Po drugie – mebel nawet o zwartym korpusie lub masywny dzięki podcięciu albo nóżkom będzie prezentował się o wiele lżej.