Anna postawiła na hotelowy styl i stworzyła własny "salon SPA". Tu rządzi biel i beż
Kąpiel pośród storczyków i traw, pod widocznym przez okno niebem umilają dźwięki muzyki płynącej z wbudowanego w ścianę głośnika. Annie udało się stworzyć łazienkę, z której nie chce się wychodzić.
Spora łazienka na poddaszu domu pod Warszawą od lat wymagała odświeżenia, ale decyzję o uciążliwym remoncie odsuwano w czasie. Impulsem do zmian stała się konieczność powiększenia sąsiadującej garderoby. Łazienka straciła wprawdzie dwa metry kwadratowe, ale została poddana efektownej metamorfozie.
Annie, projektantce wnętrz, zależało na osiągnięciu wrażenia lekkości i przestronności oraz na układzie, który pozwoli wygodnie korzystać z każdej strefy mimo nachylenia sufitu. Tuż przy przesuwnych drzwiach znalazła się kabina prysznicowa typu walk-in, czyli bez drzwi i brodzika – przydatna szczególnie o poranku.
Naprzeciwko umieszczono szafkę odlaną wraz z umywalką z konglomeratu. Długi blat Anna wykorzystała do stworzenia toaletki – zaaranżowana pod oknem, jest doskonałym miejscem do robienia makijażu. W środkowej części po jednej stronie zamontowano wc, po drugiej znalazła się zabudowa meblowa. Anna połączyła w jej projekcie różne materiały: biały MDF, szkło i drewniany fornir, tworząc lekką kompozycję.
Łazienkę wyróżnia relaksująca strefa kąpielowa. Nisza z oknem prosiła się o wstawienie wanny wolnostojącej. – Ustawiłam ją ukośnie, by w czasie kąpieli spoglądać w niebo, a nie na sufit – mówi właścicielka. Wokół pojawiło się mnóstwo roślin. – Żeby w pełni wykorzystać trudną do zagospodarowania przestrzeń, pod skosem zamocowałam doniczki ze storczykami. Wiszące „do góry nogami” kwiaty nie mają nic przeciwko tej pozycji – zapewnia Anna.
Stołek wielofunkcyjny
Szafka umywalkowa wyposażona jest w szufladę, w której mieszczą się kosmetyki. Taboret Charles marki Kartell służy nie tylko do makijażu, przydaje się też przy wannie i pod prysznicem. Kiedy nie jest używany, chowa się go pod szafkę.
Gra świateł
Ściany przy prysznicu i wannie wyłożone zostały płytkami. Pozostałe pokrywa wodoodporny tynk strukturalny. Przy ich wyborze Anna zwracała uwagę na fakturę, która zmienia się w zależności od oświetlenia. To dodatkowy, subtelny efekt dekoracyjny. Położony na podłodze wielko-formatowy gres imituje kamień. Szklana obudowa kompaktowej toalety nawiązuje kolorem i połyskiem do strefy umywalkowej.
Jak z kamienia
Blat z umywalką został wykonany na zamówienie z konglomeratu kwarcowego. Ten plastyczny w obróbce materiał składa się głównie z naturalnych składników i do złudzenia przypomina naturalny kamień. Jest trwały, nienasiąkliwy i łatwo się czyści.
Powiększa optycznie przestrzeń, sprzyja dobrej wentylacji. Dzienne światło korzystnie wpływa na samopoczucie, a także pozwala zmniejszyć rachunki za prąd. Unikamy zestawienia okna z takimi sprzętami jak wc czy kabina prysznicowa (ze względu na chłód, przeciągi). Ważne jest zachowanie łatwego dostępu (otwieranie, mycie). Jeżeli okno wychodzi na ulicę czy dom sąsiadów, zadbajmy o intymność, montując rolety z materiału odpornego na wilgoć (np. poliestrowe). Parapet przy wannie może pełnić funkcję półki na kosmetyki, a przy umywalce stać się przedłużeniem blatu. W takim przypadku musimy mieć na uwadze usytuowanie umywalki: nie można jej umieścić wprost pod oknem, bo nad nią niezbędne jest lustro. W moim projekcie umywalka znajduje się częściowo pod oknem, dlatego zastosowałam lustro wąskie, asymetryczne.
Autor: Mariusz Purta
Grafitowo - czarna łazienka z ciepłą, drewnianą podłogą ma w sobie sporą dozę szlachetności i nowoczesny rys. Wanna została obudowana szarymi płytkami, wnętrze zdobi kultowy fotel, a przytulności dodaje jej dywanik łazienkowy.
Autor: archiwum
Przytulna i bajecznie urządzona łazienka zachwyca od pierwszego wejrzenia! Wzorzyste płytki przykuwają uwagę, dodatki w pudrowym różu ocieplają ją, a duże lustro optycznie powiększa. Stylowym, pięknym dodatkiem jest stolik o metalicznym połysku znajdujący się obok wanny.
