Czarno biała łazienka z otwartym prysznicem. Wygoda na małym metrażu
Agata, właścicielka i projektantka, chciała, aby łazienka była jasna, a przy tym kobieca. Zdecydowała, że kolorem bazowym będzie biel. – Białe ściany to znakomite tło do twórczych działań – wyjaśnia. Zagrała fakturą i… armaturą.
Czas naglił, bo sprzedała poprzednie mieszkanie i trzeba się było szybko wyprowadzić. Musiała więc projektować tak, by uniknąć przeróbek instalacji. Udało się. – Wszystkie podejścia wody i kanalizacji pozostały niezmienione, co przyspieszyło prace wykończeniowe – opowiada Agata. – Nie wkuwałam też instalacji, mam taką zasadę, i zawsze radzę to innym. Wkuwanie zmniejsza grubość ścian, przez co traci się izolacyjność akustyczną. Instalacje należy zabudować przed – ścianką z płyt g-k, najlepiej podwójną i wodoodporną.
Łazienka jest jedną z dwóch w mieszkaniu. Została zaprojektowana z myślą o dorosłej już córce właścicielki, która ma ją na wyłączność, gdy zatrzymuje się u mamy. To zatem łazienka gościnna, ale gdy gości nie ma – poranna Agaty, w niej bierze szybki prysznic.
Z drugiej, przy sypialni, korzysta wieczorem, relaksując się w wannie. Białym płytkom na ścianach towarzyszy szary gres na podłodze. Wygląda jak beton. – Aby zrównoważyć tę surowość materiałów i form, wybrałam okrągłe lustro i kuliste lampy. Lubię mieszać style i to wnętrze jest takim właśnie połączeniem klasyki z nowoczesnością – uśmiecha się projektantka.
Bez tajemnic
Ponieważ łazienka ma status gościnnej, nie przewidziano w niej miejsca do przechowywania – ani wolnostojących szafek, ani zabudowy. Tę rolę przejęła drewniana ławka na ręczniki i kosmetyki. – Spełniłam też tutaj moje marzenie o klasycznej umywalce, dalekiej od panujących trendów – zdradza właścicielka. Naścienna, półokrągła, o miękkiej, delikatnej linii i pogrubionym rancie przywołuje stylowe hotelowe wnętrza lat 20. i 30. ubiegłego wieku.
Wszystko możliwe
Lubię swoją łazienkę za to, że tak łatwo można zmieniać w niej nastrój – mówi Agata. – Wystarczy powiesić inny obrazek na ścianie, wstawić kwiaty do wazonu, aby stworzyć nowy klimat. Taki, na jaki właśnie mam ochotę.
Agata
Architektka, projektantka wnętrz i mebli, scenografka. Nie ulega modom, ceni indywidualne, niepowtarzalne rozwiązania. Prowadzi autorskie warsztaty aranżacji wnętrz. Poza tym: mama, domowa krawcowa, czasem kucharka i kierowca. Lubi delektować się piciem kawy, robi świetne tiramisu. Uwielbia słuchać – to jej źródło siły i inspiracji. Planuje podróż do Japonii.
Wash & Go
Prysznic jest całkowicie otwarty, nie ma kabiny ani nawet szyby. Taki efektowny zabieg optycznie powiększa łazienkę. Wymaga jednak szczególnego zabezpieczenia ścian. Te we wnęce prysznicowej wyłożono płytkami, pozostałe pomalowano specjalną farbą do pomieszczeń mokrych.
Meandry jodełki
– Sposób ułożenia płytek wymyśliła moja córka, obecnie studentka architektury – wyjaśnia właścicielka. Wzór jodełki obrócony o 45 stopni pokrywa dwie przeciwległe ściany: umywalkową i prysznicową.
Cenię to rozwiązanie, bo ułatwia utrzymanie łazienki w czystości. Nie zawsze jest jednak możliwe do zrealizowania. Wymaga bowiem dwustopniowego spadku grawitacyjnego na powierzchni podłogi oraz od wpustu w podłodze do pionu instalacji kanalizacji. Czy uda się go uzyskać, zależy od grubości warstw posadzkowych, tego, jak wysoko jest wpięcie kanalizacji w pion oraz od odległości wpustu w podłodze od pionu. Znaczenie ma ponadto wysokość i budowa samego wpustu, a ta bywa różna. Dlatego przed podjęciem decyzji o prysznicu z odpływem w podłodze, polecam kontakt z architektem.