84-latek wybudował swój dom marzeń. Zaglądamy do środka

2023-02-28 14:48

Ben Perrone od dawna miał w głowie pomysł na zbudowanie niezwykłego trójkątnego domu. Udało mu się go zrealizować 5 lat temu, w wieku 84 lat! Przez jakiś czas w nim pomieszkał, a teraz chce go sprzedać, ponieważ zarówno ze względu na wiek, jak i jego zdrowie potrzebuje dużo mniejszej przestrzeni.

Trójkątny dom — Autor: youtube.com/@wkbwbuffalo

Ben Perrone urodził się w Pensylwanii, jednak kiedy miał osiem lat przeprowadził się do Buffalo i tam dorastał. Sam o sobie mówi, że nigdy nie był dobrym uczniem, ale mimo tego dostał się na uniwersytet, gdzie realizował się artystycznie.

Jego prace były pokazywane w całej Europie w latach 60. i 70. XX wieku. Później zajął się obróbką drewna, a nawet zaczął studiować grafikę. Po dziś dzień jest aktywny zawodowo i cały czas tworzy.

“Wskrzesiłem moje pomysły”

Perrone w rozmowie z Insiderem wyznał, że od dawna jego wyobraźnia podsuwała mu pomysł na zbudowanie trójkątnego budynku. Dlaczego właśnie trójkątnego? To jego ulubiona figura geometryczna i, jak mówi, “przyjazna forma”.

Bez względu na to, gdzie stoisz, pokój wydaje się rozszerzać, a nie zamykać

- mówi.

Kiedy sprzedał swój stary dom, stwierdził, że zrealizuje jedno ze swoich marzeń. Jeszcze w 2018 r. za 38 tys. dolarów kupił działkę i wkrótce postawił na niej ten nietypowy budynek.Po pięciu latach, Perrone stwierdził, że chce go sprzedać za 760 tys. dolarów. Mężczyzna dobiega już 90. i jak sam dodaje:

Dom jest piękny i uwielbiam tu mieszkać, ale ze względu na wiek i zdrowie potrzebuję mniejszego lokum.

„Po prostu spakowałbym torbę i odszedł”

Jak na jedną osobę, dom jest faktycznie duży. Jego powierzchnia wynosi ok. 185 m kw. W środku znajduje się jedna sypialnia i trzy łazienki. Poza tym ściany zdobią liczne dzieła sztuki, z których większość stworzył sam Perrone.

Oprócz tego, że sam maluje, to również kolekcjonuje sztukę: nie tylko współczesną, ale też grecką, afrykańską czy meksykańską. Cena jednak nie zawiera wyposażenia domu, chociaż jego właściciel jest otwarty na negocjacje.

Mężczyzna przekonuje, że koszty mediów są niskie, ponieważ budynek ogrzewany jest za pomocą pompy ciepła, ale też wyposażono go w panele słoneczne. Zachwala również okolicę, twierdząc, że zaraz obok znajduje się niewielki park.

Chociaż ten dom był jego marzeniem od wielu, wielu lat, czuje, że nadszedł czas rozstania.

Rozstanie to taki słodki smutek, ale kiedy wiesz, że zbliżasz się do końca przejażdżki, musisz wszystko porzucić

- mówi.

Ben mimo słusznego wieku zastanawia się, co zrobi z pieniędzmi po jego sprzedaży. Myśli nawet, aby wybudować sobie kolejny, tym razem mniejszy albo poszukać niewielkiego mieszkania na poddaszu.

Wszystko jest możliwe. Zawsze byłem w stanie patrzeć w przyszłość, a nie rozpamiętywać przeszłość - mówi.