Absurd budowlany we Wrocławiu. Uliczną latarnię wbudowano w hotel
We Wrocławiu trwa budowa Hotelu Grabiszyńskiego. Ostatnio wzbudziła ona sporo emocji ze względu na znajdującą się nieopodal latarnię. Ta bowiem nie została zdemontowana i usunięta, ale właściwie wchłonięta przez nowo powstający obiekt. Teraz tworzą jedną, nieco absurdalną całość.
Całą sprawę opisała Gazeta Wrocławska. Przy ul. Grabiszyńskiej 97 w drugiej połowie ubiegłego roku ruszyła budowa 8-kondygnacyjnego hotelu o 400 pokojach.
Wcześniej na tej działce istniała siedziba firmy PIT-Radwar. Później została ona zakupiona przez spółkę Echo Investment, a teren został oczyszczony pod nową inwestycję.
Teraz kiedy budowa jest dosyć zaawansowana, nie da się nie zauważyć pewnego kuriozum, do jakiego na niej doszło. Balkony dwóch pokoi są tak blisko latarni, że ta dosłownie znalazła się w ich wnętrzach! Obecnie nie ma możliwości nawet zamontowania tam okien.
To jednak nie wszystko. Latarnia została zabudowana stalową konstrukcją, a na większej części balkonu wylano beton, pozostawiając wolną przestrzeń obok oświetlenia. Jakby tego było mało, lampa nie wtapia się w budynek na wysokości jednego piętra, ale dwóch!
Symbioza latarni ze stalą i betonem
Mieszkańcy Wrocławia są tym widokiem co najmniej zdziwieni. Niektórzy nazywają rzeczy po imieniu, mówiąc, że to po prostu absurd, inni żartują, że ta latarnia tam po prostu wyrosła. Gazeta Wrocławska skontaktowała się ze spółką Echo Investment S.A. i zapytała, czy to rozwiązanie na stałe, czy może w przyszłości latarnia jednak zostanie zdemontowana.
Okazuje się, że budynek został wzniesiony w ten sposób, ponieważ spółka nie posiadała wcześniej pozwolenia na demontaż lampy.
- Jest to rozwiązanie tymczasowe, wywołane oczekiwaniem na formalne pozwolenie na demontaż, które spółka już otrzymała. W konsekwencji latarnia zostanie usunięta do połowy sierpnia tego roku, a otwór w balkonie zostanie wypełniony – powiedziała w rozmowie z “Gazetą Wrocławską” Weronika Ukleja-Sałak, rzecznik prasowy Echo Investment S.A.
Przeczytaj również:
- Zbudował we Wrocławiu pływający dom. Płaci za niego 120 zł rocznie
- We Wrocławiu powstała wieża widokowa. Już stała się obiektem żartów
Źródło: Gazeta Wrocławska