Gwiazda "M jak Miłość" mieszka w 35-metrowym domku. "To moja oaza szczęścia"
Iga Krefft, szerszej publiczności znana z roli Uli w "M jak miłość" od kilku miesięcy jest szczęśliwą posiadaczką 35-metrowego domku położonego na działce otoczonej lasem. To właśnie tutaj gwiazda może odpocząć od zgiełku stolicy i "naładować baterie".
35-metrowa "willa"
Iga Krefft po odejściu z "M jak miłość" skupiła się na karierze muzycznej. Prężnie działa również na Instagramie jako influencerka. To właśnie za pomocą tej platformy celebrytka pochwaliła się swoją "35-metrową willą" na skraju lasu.
Dom Igi Krefft jest drewniany, parterowy. Nieruchomość ma także taras, na który można wyjść z salonu, a także duże przeszklenia, które doskonale doświetlają pomieszczenia i optycznie je powiększają.
Iga Krefft przyznała, że początkowo była zainteresowana wyłącznie mieszkaniami, ale z czasem postanowiła przejrzeć oferty z domami. To właśnie wtedy trafiła na ogłoszenie z 35-metrowym domkiem na działce otoczonej lasem. Piosenkarka zdecydowała się obejrzeć nieruchomość.
- Musiałam mega szybko się zdecydować, bo było już kilkoro innych chętnych, ale jakoś los tak chciał, że pyk, padło na mnie i po jakichś dwóch tygodniach od obejrzenia domku, już był mój - przyznała.
Jak mieszka Iga Krefft?
Największe wrażenie robi jednak wnętrze mikrodomku. Na zdjęciach opublikowanych przez piosenkarkę oraz jej przyjaciółkę, projektantkę biżuterii, Natalię Kopiszkę widzimy, że we wnętrzach królują jasne barwy, a ściany pełne są interesujących grafik i dzieł sztuki. Wzrok jednak przykuwa kuchnia, którą Iga Krefft urządziła... na różowo!
Szafki kuchenne w odcieniu pudrowego różu doskonale komponują się z drewnianym blatem i okrągłym stolikiem o białym blacie i czarnych nóżkach. Kuchnia jest mała, kompaktowa, ale dobrze zaprojektowana, dzięki czemu można się po niej swobodnie poruszać, przyrządzając posiłki.
Sypialnia
Wrażenie robi też przytulna sypialnia z dużym łóżkiem, dodatkami boho i przeszkloną ścianą, z której widać działkę i otaczający ją las.
- Kursuję między Warszawą a moją oazą szczęścia, która łączy mnie z tym co najważniejsze, czyli z samą sobą i naturą. Zadbałam o to, żeby w moim domku było jak w bajce. (...) Domek jest różowy, ma podusie, kocyki, jest przytulnie. Jestem wdzięczna, że mogłam stworzyć swoje gniazdko - wyznała Iga Kreft w rozmowie z Pudelkiem.
Niech się dobrze mieszka!