Kim jest hipsteader? Mieszkanie, styl życia, praca i hobby
Nie da się ukryć, że pandemia wywróciła nasze życia do góry nogami. Zmieniło się wszystko: tryb życia, sposób pracy, interakcja z innymi osobami, a także nasze nawyki konsumenckie. Analizując zachowania konsumentów w czasie koronawirusa, specjaliści marketingu i socjolodzy zauważyli, że wykształcił się zupełnie nowy typ konsumenta – hipsteader. Kim jest hipsteader?
Kim jest hipsteader?
Rzeczywistość pandemiczna zmusiła nas do zmiany trybu życia, reorganizacji czas u i przewartościowania swoich priorytetów. Dlatego hipsteader musiał nauczyć się funkcjonować w nowej rzeczywistości i sam zadbać o swoje potrzeby. Uzbrojony w determinację i dużą dozę kreatywności, hipsteader szybko dostosował się do panujących warunków. Zamknięte sklepy? To nie problem, przecież samemu można upiec chleb lub wyhodować warzywa na balkonie. Więcej wolnego czasu w domu? Wspaniale! Można w końcu pomalować mieszkanie, naprawić cieknący kran, zrobić własnoręcznie szafkę z palet albo przenieść się do kuchni i odkryć w sobie pasję do gotowania orientalnych potraw!
Pandemia i lockdown znacznie wpłynęły na nasze konsumenckie zachowania. Zamiast biletów lotniczych na Majorkę kupujemy maszyny do pieczenia chleba. Odnawiamy subskrypcję platform streamingowych, a balkon zamieniamy na warzywny ogródek. Zmieniły się również nasze priorytety – zauważyliśmy, że nie potrzebujemy tylu rzeczy. Pusty konsumpcjonizm bardzo ucierpiał w czasie pandemii. Zauważmy tylko, jak puste w porównaniu z czasem sprzed pandemii są galerie handlowe. Ponadto, większość firm przeniosła się do internetu – mowa nie tylko o sklepach, ale i przedsiębiorstwach, które doceniły ten model pracy.
Autor: materiały prasowe Electrolux
Hipsteader w czterech ścianach
Lockdown spowodował, że mogliśmy się trochę zatrzymać, wyhamować, zastanowić się nad sobą i tym, czego naprawdę chcemy od życia. Wielu hipsteaderzy znalazło nowe hobby lub wróciło do pasji, które dawno porzucili. Czym hipsteaderzy umilają sobie długie godziny spędzane w czterech ścianach?
Autor: SanderKo Pyt
Wystarczy stara szuflada i drewniany kij do miotły. Do tego kilka wkrętów i haczyki półkowe. Malujemy i mamy cudną półkę na książki i inne drobiazgi dziecięce :)
Oprócz urządzania kącika do pracy (siedzenie na podłodze z laptopem na kolanach się liczy?), odkrywania nowych seriali na Netflixie (nie przypuszczałeś, że koreańskie seriale mogą być tak wciągające), hipsteaderzy uwielbiają oddawać się:
1. DIY i majterkowaniem – hipsteaderzy lubią wszystko, co można wykonać własnoręcznie. Nie trzeba ich przekonywać, by obejrzeć filmik instruktażowy o szyciu maseczek, robieniu naturalnego środka czyszczącego do łazienki czy renowacji starych mebli.
2. Gotowaniu i pieczeniu – każdy hipsteader choć raz w okresie trwania pandemii upiekł chleb na zakwasie, zmielił własną mąkę i zapełnił domową spiżarkę wykonanymi przez siebie przetworami. Każdy.
3. Uprawie roślin – czy jest lepszy czas niż lockdown na stworzenie w mieszkaniu miejskiej dżungli, założenie ogródka warzywnego na balkonie lub wyhodowanie awokado z pestki? Otóż nie.
4. Dekorowaniu / urządzaniu wnętrz – hipsteaderzy w domowym zamknięciu widzą nieskończone możliwości. Wolny czas chętnie wykorzystują na re-dekoracji swoich mieszkań, malowaniu ścian, drobnych (lub dużych) pracach remontowych. W przerwach między tapetowaniem a skręcaniem szafki z Ikei namiętnie oglądają powtórki programów z Dorotą Szelągowską.