Nowy wymiar patowynajmu? Właścicielka chce wynająć mieszkanie w Warszawie za 270 tysięcy złotych
Kilka dni temu w mediach społecznościowych pojawiło się ogłoszenie, które może wprawiać w osłupienie. Właścicielka mieszkania na warszawskim Targówku postanowiła je wynająć grupie studentów za 270 tysięcy złotych. Płatne z góry. Czy wchodzimy właśnie na nowy poziom patowynajmu?
Mieszkanie na wynajem za 270 tysięcy złotych
Kilka dni temu na popularnej grupie facebookowej z ogłoszeniami pojawiło się dość nietypowe, a można śmiało rzec, kuriozalne ogłoszenie wynajmu mieszkania, które szybko podbiło internet. Screen ogłoszenia udostępnił na swoim Instagramie profil Make Life Harder.
Pierwsza część ogłoszenia nie wzbudza żadnych podejrzeń – autorka informuje, że jej znajoma wyjeżdża z Polski na 5 lat i na ten okres chciałaby wynająć swoje 3-pokojowe mieszkanie, które znajduje się na Targówku, przy nowopowstałym metrze Trocka. Autorka zaznacza, że z nieruchomości można dostać się w 12 minut do Uniwersytetu Warszawskiego (metrem). Mieszkanie jest częściowo umeblowane i można go też „modyfikować”, czyli wprowadzać drobne zmiany remontowe. Istnieje również możliwość meldunku.
Z ogłoszenia wynika też, że właścicielce zależy na 5-letniej umowie najmu – ale jest jeden haczyk: za cały okres najmu trzeba zapłacić z góry aż 270 tysięcy złotych!
Autorka ogłoszenia wylicza, że 270 tysięcy rozłożone na 5 lat to 45 tysięcy za każdy rok, czyli 4.5 tys. złotych miesięcznie. Ale to nie koniec… W ogłoszeniu możemy przeczytać, że jeśli 3-pokojową nieruchomość wynajmie 6 studentów, to miesięczny koszt wynajmu wyniesie ich 750 zł.
- Kwota wydaje się duża. Jednakże jest to 5-letnia gwarancja zamieszkania, a przy obecnej inflacji pieniądze nie leżą na kontach i nie tracą na wartości. Pewne 5 lat najmu za stałą cenę (do opłaty nie są wliczane media) – wyjaśnia autorka ogłoszenia.
4 500 złotych za mieszkanie blisko metra w Warszawie to wysoka cena, ale niestety coraz częściej spotykana. Problemem w ogłoszeniu jest raczej 5-letni okres najmu i żądanie zapłaty „z góry”. Jeśli dysponujemy już wolnymi środkami w wysokości 270 000 złotych, to spokojnie możemy zainwestować je w mikrokawalerkę lub – dopłacając – w niewielkie mieszkanie w Warszawie, które będzie naszą własnością.
Zobacz treść ogłoszenia:
