Odpady komunalne przerobili na cegły. Teraz z nich wybudują muzeum designu
Jak daleko świat pójdzie w stronę recyklingu? Okazuje się, że cały czas przekraczamy granice i tworzymy coś z niczego, byle tylko chronić naszą planetę. Teraz dwa studia architektoniczne we współpracy z ekspertami materiałoznawstwa stworzyły cegłę z nietypowych surowców.
Cegła Gent Waste Brick, za której powstanie odpowiadają TRANS Architectuur Stedenbouw, Carmody Groarke, firma Local Works Studio oraz BC Materials, producent materiałów budowlanych, została wykonana z lokalnych odpadów. Teraz zostanie wykorzystana do budowy nowego skrzydła Muzeum Wzornictwa w Gandawie.
Cegła z odpadów, której nie nadgryzie ząb czasu
Cegła jest wykonana w 63 proc. odpadów komunalnych. Uzyskano je z lokalnego centrum recyklingu szkła i betonu, czyli materiałów pochodzących z rozbiórki różnych budynków. Jak powstaje Gent Waste Brick? Odpady mieszane są z piaskiem, mielonym węglanem wapnia oraz wapnem hydraulicznym. Ponoć powstały w ten sposób materiał jest niskoemisyjny, jeśli porównamy go z produkcją typowej, glinianej cegły.
Następnie Gent Waste Brick przez dwa tygodnie są utwardzane w wilgotnym środowisku. W przeciwieństwie do zwykłych cegieł nie wypala się ich, ale pozwala się im wyschnąć na powietrzu, dzięki czemu potrzeba dużo mniej energii do ich wyprodukowania.
Czy taki materiał będzie wytrzymały? Jego twórcy przekonują, że tak, dzięki karbonizacji mineralnej, czyli procesowi, w trakcie którego znajdujący się w nim węglan wapnia reaguje z dwutlenkiem węgla zawartym w powietrzu. Co ważne, z czasem będzie on tylko mocniejszy, ponieważ proces nawęglania nigdy się nie kończy! Cegła została zbadana i w 2022 r. udało się jej uzyskać certyfikat, który dopuścił ją do użytku budowlanego.
Mieszkańcy Gandawy mogą dorzucić cegiełkę
Teraz z tej cegły zostanie wybudowane nowe skrzydło Muzeum Wzornictwa w Gandawie (Belgia). Zgodne z projektem zewnętrza elewacja będzie miała szary kolor, czyli po prostu barwę Gent Waste Brick. Dzięki temu będzie nawiązywać do innych miejskich budynków.
Co ciekawe, mieszkańcy miasta mogą dosłownie i w przenośni dołożyć cegiełkę do budowy tego muzeum, ponieważ placówka organizuje warsztaty, w trakcie których będzie można stworzyć budulec, który później zostanie wykorzystany do rozbudowy muzeum!
Pozostałe cegły zostaną wyprodukowane na terenach poprzemysłowych miasta. Proces produkcyjny ma być czysty - Carmody Groarke obiecuje, że w jego trakcie nie pojawią się żadne odpady, produkty uboczne czy jakakolwiek emisja.
Przeczytaj również:
- Pierwsze zdjęcia z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie robią wrażenie. Klatka schodowa to hit
- CEGŁA NA ŚCIANIE, aranżacja wnętrz: mieszkanie i surowa cegła
- Upcykling. Zaskakujące, nowe życie starych przedmiotów