Planujesz zakup mieszkania? Lepiej zrób to teraz. Ekspert przewiduje, o ile wzrosną ceny do 2024
Przyszłość dla osób pragnących kupić własne mieszkanie, zwłaszcza nowo wybudowane, nie wygląda optymistycznie. Rosnące stopy kredytowe, mniejsza liczba inwestycji budowlanych, a także rosnące ceny mieszkań to kwestie, które trzeba wziąć pod uwagę, planując zakup swojego M.
Trudna sytuacja na rynku nieruchomości
W rozmowie z serwisem TVN24, analityk Heritage Real Estate Michał Cebula przyznał, że na trudną sytuację na rynku nieruchomości ma wpływ wiele czynników, które nawarstwiają się od wielu miesięcy.
Jednym z największych problemów, z którymi muszą zmierzyć się osoby planujące zakup swojego pierwszego mieszkania jest utrudniony dostęp do kredytów hipotecznych. Rosnące stopy procentowe i mniejsza zdolność kredytowa często uniemożliwia przeciętnemu Kowalskiemu zaciągnięcie kredytu i spełnienie marzenia o posiadaniu własnego gniazdka.
Większości osób pozostaje więc najem – ale tu też sytuacja nie wygląda kolorowo, ponieważ znaczna część dobrych ofert jest już „przebrana”, a stawki za czynsz gwałtownie wzrosły.
Sytuacja na rynku mieszkaniowym dotyka też deweloperów i nowych inwestycji. Jak zauważa Michał Cebula z HRE mniejsza ilość aktywnych kredytów hipotecznych przekłada się na spadek liczby budowanych mieszkań.
- Sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych ogranicza skalę nowych inwestycji, a więc oddala nas od celu, jakim jest zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w Polsce. - powiedział w rozmowie z TVN24 analityk.
Ekspert dodał też, że skutki zahamowań na rynku budowlanym odczujemy najboleśniej za dwa lata, gdy mieszkania, które mogłyby zostać wybudowane już teraz, nie zostaną oddane do użytku.
- Deweloperzy nie tylko rozpoczynają mniej inwestycji, dostosowując ofertę do zmieniającego się popytu, ale też sami mają problem ze zdobyciem finansowania – wyjaśnił. Deficyt mieszkaniowy może okazać się poważnym problemem za dwa, trzy lata.
Wzrost cen mieszkań
A jak będzie wyglądały wzrosty cen mieszkań w naszym kraju? Michał Cebula prognozuje, że pod koniec 2022 roku ceny mieszkań będą o 7-12 % wyższe niż pod koniec 2021 roku. Według eksperta w ciągu następnych kwartałów ceny nie przestaną rosnąć, ale można się spodziewać, że nie będą to gwałtowne wzrosty. Nie ma jednak co liczyć na spadki, jedynie na płytką korektę.
Według analityka HRE, jeśli spełnią się klarujące się dziś scenariusze, można się spodziewać, że w 2024 roku ceny mieszkań będą nawet o 20% wyższe niż na początku 2022 roku.