Rzadko sprzątasz mieszkanie? Cierpi na tym twoja psychika
Naukowcy są zgodni – bałagan w domu ma wpływ na nasze zdrowie psychiczne i codzienne funkcjonowanie. Jakie mogą być skutki przebywania w zagraconym i nieposprzątanym pomieszczeniu? Znamy odpowiedź!
Jak bałagan wpływa na naszą psychikę?
Żadna skrajność nie jest dobra dla naszego zdrowia psychicznego. Zarówno nadmierne bałaganiarstwo i życie w nieporządku, jak i obsesyjne sprzątanie i pedantyczne dbanie o czystość.
Jeśli chodzi o życie w sterylnej przestrzeni – specjaliści uczulają, że może przyczynić się do osłabienia układu odpornościowego i zwiększenia ryzyka późniejszej infekcji czy choroby. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy żyć w bałaganie i wdychać kłęby kurzu.
Jak wynika z ustaleń naukowców, przebywanie w zagraconym pomieszczeniu zwiększa poziom stresu, utrudnia koncentrację i negatywnie odbija się na relacjach międzyludzkich. Chaos i nieporządek jest więc stresogenny i może zwiększać poziom kortyzolu we krwi.
Stres i trudności w skupieniu uwagi to nie jedyny efekt przebywania w zabałaganionej przestrzeni. Według naukowców należy do nich doliczyć również obniżenie motywacji oraz odkładanie ważnych zadań na później. Ponadto, życie w bałaganie może utrudniać panowanie nad emocjami i kontrolowanie impulsów.
Co ciekawe, jedno z przeprowadzonych na seniorach badań wykazało, że osoby w podeszłym wieku, które przebywają w zagraconych, zabałaganionych przestrzeniach wykazują dużo mniejszą satysfakcję z życia, niż seniorzy, którzy dbają o czystość i porządek.
Sprzątanie lekiem na całe zło?
Sprzątanie może i nie rozwiąże wszystkich życiowych problemów, ale może pomóc się uspokoić i uchronić przed dodatkowymi stresorami.
Ponadto, jak ustalili naukowcy, sam akt sprzątania i porządkowania przestrzeni ma na psychikę pozytywny, wręcz terapeutyczny wpływ. Może więc warto co jakiś czas zmusić się do domowych porządków?
Źródło: onet.pl