Tego nie rób na balkonie, bo grozi ci mandat! Niektóre zasady określają normy społeczne, a inne prawo
Jeśli mieszkasz w bloku, to chociaż balkon jest częścią twojego mieszkania, nie możesz czuć się na nim tak swobodnie jak w czterech ścianach. Co można robić na balkonie? Niektóre zasady określają normy społeczne, a inne prawo. Za ich złamanie może grozić mandat.
Zacznij od przeczytania regulaminu spółdzielni
Każda spółdzielnia mieszkaniowa ma własny regulamin. To tam znajdziesz najwięcej informacji, co możesz robić na balkonie, a czego nie. Dla przykładu przeglądnęliśmy regulamin jednej z krakowskich spółdzielni mieszkaniowych.
Oto lista zakazów:
- Przez balkon nie wolno niczego wyrzucać: śmieci, petów, odpadków itp.
- Na balkonie nie wolno palić i pić alkoholu.
- Nie wolno rozpalać tam otwartego ognia i palić grilla.
- Balkon to nie piwnica czy strych. Zakazuje się trzymania tam rzeczy szpecących budynek.
- Nie wolno malować ściany budynku przylegającej do balkonu bez zgody spółdzielni.
Oprócz tego spółdzielnia nakazuje mieszkańcom odśnieżać balkony zimą. Nie precyzuje jednak, co mieliby zrobić ze śniegiem i lodem. Poza tym zaleca również rozważne podlewania kwiatów, a właściwie ich nieprzelewanie. Niedopuszczalne jest, aby woda ściekała na poniższe balkony, brudziła elewacje, okna i chodnik.
Co mówi prawo?
Zgodnie z prawem nie można na balkonie robić dwóch rzeczy. Pierwszą i najważniejszą jest już wymienione w regulaminie krakowskiej spółdzielni palenie grilla. Zakazują tego przepisy przeciwpożarowe, a złamanie tego zakazu może nie tylko grozić mandatem, ale i pożarem, a nawet spaleniem całego budynku! Jeśli chcesz pogrillować na balkonie, możesz użyć grilla elektrycznego.
Prawo zakazuje również opalania się na balkonie nago. Artykuł 140 Kodeksu Wykroczeń jasno mówi, że:
“Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.”
Czym jest nieobyczajny wybryk? Prawo nie podaje definicji, więc zazwyczaj interpretuje się go jako czyn, który odbiega od ogólnie przyjętych norm społecznych i może być dostrzeżony przez innych.
Co za tym idzie, jak podaje portal bezprawnik.pl, na balkonie można opalać się, ale w ubraniu lub stroju kąpielowym. Niedopuszczalne jest opalanie się nago lub topless. Jeśli sąsiad uzna, że widzi stanowczo za dużo i zgłosi ten fakt na policję, możesz otrzymać mandat w wysokości 1500 zł.
Przeczytaj również:
Źródło:
- bezprawnik.pl
- wp.pl