To był najbardziej wzruszający odcinek "Totalnych remontów Szelągowskiej". W tle wielka tragedia
To był jeden z najbardziej wzruszających odcinków "Totalnych remontów Szelągowskiej". Ekipa Doroty Szelągowskiej odnowiła mieszkanie pani Moniki, która kilka miesięcy wcześniej straciła ukochaną córkę. Nie obyło się bez łez.
„Moje mieszkanie było OIOM-em”
W styczniu 2022 roku pani Monika, bohaterka 7 odcinka czwartego sezonu programu „Totalne remonty Szelągowskiej”, przeżyła największy dramat w życiu. Po latach zmagania się z nieuleczalną chorobą mózgu, zmarła jej córeczka, Marianka. Wcześniej rodzinę opuścił ojciec dziecka.
Przyjaciele pani Moniki postanowili wesprzeć ją w trudnych chwilach i zgłosili ją do programu Doroty Szelągowskiej. Gdy ekipa remontowa weszła do mieszkania, wciąż znajdowały się w nim artykuły i sprzęty medyczne. Sam lokal był w opłakanym stanie – ze wszystkich gniazd elektrycznych działały tylko dwa.
Drużyna Doroty Szelągowskiej ostrożnie spakowała wszystkie rzeczy pani Moniki oraz te należące do zmarłej Marianki. W rozmowie z Plejadą bohaterka odcinka przyznała, że dopiero po zakończeniu remontu, gdy ekipa Szelągowskiej przywiozła jej 65 kartonów zdała sobie sprawę, jak wiele rzeczy zgromadziła przez tych kilka lat. Były to w głównej mierze ubranka Marianki i akcesoria dziecięce.
Najtrudniejsze dla pani Moniki było rozpakowywanie kartonów, ponieważ rzeczy, które się w nich znajdowały przywodziły bolesne wspomnienia.
Nie byłam wtedy jeszcze gotowa na takie wspomnienia. Otwierałam te pudła i za chwilę je zamykałam. Przez dwa miesiące moje przyjaciółki i znajomi, pomagali mi je rozpakować. To było dla mnie bardzo trudne przeżycie
- wyznała pani Monika w rozmowie z Plejadą i dodała, że po programie większość z przedmiotów oddała do domów dziecka lub potrzebującym rodzinom.
Nowy start
Co zmieniło się w wyglądzie mieszkania pani Moniki po metamorfozie? Ekipa Doroty Szelągowskiej wymieniła elektrykę, wyburzyła też ścianę w kuchni, dzięki czemu możliwe było nie tylko połączenie tego pomieszczeni z salonem, ale i zbudowanie wyspy, która była marzeniem pani Moniki.
Ponadto, od Doroty Szelągowskiej bohaterka odcinka dostała mnóstwo roślin i doniczek. Ekipa „Totalnych remontów” zadbała również, by w nowym mieszkaniu była obecna Marianka – w jednym z pokoi pojawiła się ściana ze zdjęciami córeczki pani Moniki:
To było bardzo wzruszające — zobaczenie tej ściany i głównie zdjęć Marianki. Zawsze miałam wiele jej fotografii i starałam się te aktualne zawsze wywieszać w mieszkaniu
- powiedziała ze wzruszeniem bohaterka programu.
Kto płaci za remonty u Szelągowskiej?
Od dawna internauci i widzowie programów Szelągowskiej zastanawiają się, kto płaci za remont – czy faktycznie producent programu, czy uczestnicy również się dokładają.
W rozmowie z Plejadą pani Monika wyznała, jak to było w jej przypadku.
Za wszystko zapłaciła produkcja programu. To były duże koszty — muszę przyznać, że mieszkanie się sypało
- powiedziała Pani Monika.
Bohaterka programu przyznała, że gdyby nie udział w „Totalnych remontach” najprawdopodobniej sprzedałaby mieszkanie i kupiła coś mniejszego, ponieważ nie byłoby jej stać na remont.
Źródło: plejada.pl