Już nie ochrona, a odległość od paczkomatu. Na to Polacy zwracają uwagę, wybierając mieszkanie
Potrzeby mieszkaniowe Polaków w ciągu ostatnich kilku lat uległy znaczącym zmianom. Kiedyś zależało nam na bezpieczeństwie i niskich kosztach utrzymania. A jak jest dziś? Na co zwracamy uwagę, kupując mieszkanie? Odpowiedź może zaskoczyć!
To było dla nas ważne
Mogłoby się wydawać, że kupowanie mieszkania jest kwestią subiektywną. Otóż nie. Na nasze oczekiwania wobec nieruchomości, a także kryteria, jakim je poddajemy podczas poszukiwań idealnego dla siebie lokum mają również wpływ siły zewnętrzne, takie jak sytuacja gospodarcza i geopolityczna, przeobrażenia społeczne i ekonomiczne.
To, jak zmieniają się kryteria wyboru mieszkań jest niezwykle ciekawe, a proces możemy łatwo prześledzić dzięki licznym badaniom, które przeprowadzono w Polsce na przestrzeni ostatnich 20 lat.
Jak wynika z raportu „Jak Polacy mieszkają, a jak chcieliby mieszkać” przeprowadzonego dwukrotnie – najpierw w 2005, a następnie w 2010 roku przez Centrum Badania Opinii Społecznej, w pierwszych latach XXI wieku największą wagę przykładaliśmy do bezpieczeństwa (61%). Na drugim miejscu były koszty utrzymania mieszkania (59%), a nieco dalej funkcjonalność budynku (39%).
W ciągu pięciu kolejnych lat sporo się zmieniło. Polacy w 2010 roku uważali, że to funkcjonalność budynku była kwestią najistotniejszą (56%). Niskie koszty utrzymały swoją drugą pozycję (48%), ale o 28 procent spadło zainteresowanie bezpieczeństwem (33%). Co ciekawe, już w 2010 roku Polacy zaczęli przykładać większą uwagę do obecności zieleni w pobliżu miejsca zamieszkania (33%). Wygląd zewnętrzny budynku i dobra komunikacja nie były tak istotne, a zainteresowanie nimi nie przekroczyło 30%.
Teraz to jest dla nas ważne
W ciągu następnej dekady znów zmieniliśmy kryteria wyboru mieszkań – i to znacząco. Dziś szukamy miejsc z dobrze rozwiniętą komunikacją miejską i wygodnym dojazdem do centrum miasta. Ważne jest dla nas bliskie sąsiedztwo szkół i przedszkoli, a także sklepów i ośrodków zdrowia.
Jedno jest pewne – szukamy wygody i sposobów na oszczędność czasu. Dlatego jesteśmy w stanie zapłacić więcej za mieszkanie bliżej centrum miasta niż kupić coś tańszego na obrzeżach, wiedząc, że dojazd będzie długi i nie do końca komfortowy.
Ale to nie wszystko! Bardziej niż w poprzednich latach zależy nam na tym, by sam budynek i jego okolica były estetyczne i czyste. Coraz więcej uwagi poświęcamy na szukanie mieszkań, które wykorzystują rozwiązania ekologiczne i energooszczędne, np. panele fotowoltaiczne czy pompy ciepła. Obecność rozwiązań smart home również cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Nic dziwnego, w końcu one również zapewniają wygodę i podnoszą komfort życia.
Ciekawe dane zebrała firma ThinkCo zajmująca się badaniami rynku nieruchomości. Z raportu „Mieszkałbym. Czego od domu oczekują Polacy” opublikowanego w 2022 roku wynika, że 60% Polaków deklaruje, że są szczęśliwi tam, gdzie mieszkają.
Badani, na pytanie dotyczące kluczowych elementów infrastruktury w pobliżu domu, które są wg nich najistotniejsze i które podnoszą komfort życia, wskazali m.in. sklepy spożywcze (61%), parki (48%), a także – co jest ciekawym znakiem czasów – obecność paczkomatów (40%).
Jak zmieniła nas pandemia
Pandemia dużo pozmieniała, nie da się tego ukryć. Zamknięci w domach poczuliśmy większą potrzebę przestrzeni i kontaktu ze światem zewnętrznym. Jak zauważają specjaliści z branży nieruchomości, wiele osób obecnie wciąż pracuje zdalnie – dlatego szukając mieszkania, chętniej decydujemy się na większe lokale z dodatkowym pokojem, który możemy przeznaczyć na gabinet.
Według danych ThinkCo, postpandemiczna rzeczywistość sprawiła, że obecność balkonu i tarasu stała się jednym z podstawowych kryteriów podczas zakupu mieszkania (50%). Zielone tereny w niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania również są dla nas ważne (53%). Zapewniają odrobinę wytchnienia i ukojenia po długich godzinach pracy w domowych, nie zawsze wygodnych warunkach.
Źródło: trojmiasto.pl, ThinkCo