Metamorfozy: jak rośliny zmieniają wnętrza
Wyraziste rośliny doniczkowe, tak jak meble i kolory ścian odpowiadają za urządzenie wnętrza. Prezentujemy zdjęcia wnętrz, w których kwiaty w ładnych doniczkach zmieniły wystrój przedpokoju, salonu i jadalni.
Rośliny doniczkowe wymagają troski, ale rekompensują ją w dwójnasób. Kwiaty wprowadzają nas w dobry nastrój i czynią wnętrza bardziej przytulnymi. Dlatego w prawie każdym domu stoją rośliny doniczkowe. Ale czy są ważnymi elementami wystroju wnętrz? Zamiast spychać je na parapet, proponujemy podnieść je do rangi równoprawnego elementu budującego charakter wnętrza. Zielone liście w odcieniu dopasowanym do kolorystyki mieszkania będą nie tylko dekoracją, ale elementem wieńczącym dzieło. Wybierając rośliny w megaskali, możemy użyć ich do dzielenia przestrzeni na strefy, np. salonu i sypialni, lub podkreślić jej fragment, np. akcentując po obu stronach sofę. Pomogą nam w tym nieodłączne doniczki i efektowne osłonki. Koniec z pustymi narożnikami i monotonią gładkich ścian: zaprośmy naturę do meblowania mieszkań.
Autor: archiwum
Przedpokój bez roślin, wygląda pusto.
Salon równowagi
Pokój dzienny stworzony do relaksu. Gra ciepłymi i jasnymi tonami. Kolory ścian, stolika i dodatków równoważą szara sofa i dywan. Lekka zielona zasłona jest tu jak najbardziej na miejscu – nawiązuje do delikatnej barwy paprotki, która została ustawiona na stoliku zamiast kompozycji z ciętych kwiatów. Zróżnicowane formy i odcienie liści przywodzą na myśl bujny ogród. Przy oknie podświetlona od tyłu, rozpostarta niczym baldachim stoi rzadka odmiana palmy. Na nisko pnącą radermacherę najlepiej patrzeć z góry. Dla niej przygotowano specjalny kwietnik u stóp sofy.
Autor: archiwum
Eklektyczna jadalnia
Pokój, w którym pojawiają się obok siebie antyczny kredens i nowoczesne krzesła, potrafi także pogodzić kontrasty między roślinami. Wysoki polscias o drobnych, ciemnych liściach wziął na siebie obowiązek organizacji wnętrza – wypełnił pusty narożnik i złagodził zetknięcie amarantowej i bladoróżowej ściany. Wzrostem dorównuje kredensowi, dzięki czemu zamyka kompozycję. Tuż przy doniczce jego gałązki są mniej efektowne, dlatego zyskał dla towarzystwa nastroszoną kordylinę Indivisa o niemal bordowych liściach. Na pierwszym planie prężą się dumnie dwie guzmanie Mix w lśniących ceramicznych osłonkach. Ich żółte kwiaty ładnie korespondują z barwą obrusa na stole. Szacowny kredens zdobią trzy małe kaktusy w osłonkach jakby spod pędzla malarza amarantowej ściany. Sprawdzony sposób na efektowne kompozycje? Jeżeli zestawiamy różne gatunki, niech różne będą też wysokość i kształt roślin; jeśli stawiamy obok siebie kilka takich samych okazów, niech rośliny wyglądają jak sklonowane i utworzą w przestrzeni rytmiczny wzór.
Autor: archiwum