Styrylska Design. Tace, które pokochał Instagram
Oliwia Styrylska tworzy w żywicy epoksydowej, a pierwsze jej obrazy powstały już na studiach w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Tace marki Styrylska Design z tego materiału stały się bardzo popularne i szturmem zdobyły Instagram.
Autor: Magdalena Zielasko
Tace mogą być miejscem np. na biżuterię
Urządzamy.pl: Skąd pomysł na tworzenie z żywicy epoksydowej?
Oliwia Styrylska: Swoje pierwsze eksperymenty z tym materiałem prowadziłam już na pierwszym roku architektury wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Szybko zauważyłam, że żywica posiada niesamowite właściwości, które warto wykorzystać w procesie twórczym. Początkowo skupiałam się głównie na obrazach, a teraz w swojej ofercie posiadam przede wszystkim tace dekoracyjne.
Z czasem rozwinęłam swoją autorską technikę, która pozwala mi tworzyć przedmioty użytkowe zgodne z moją estetyką. Jako miłośniczka minimalizmu, staram się, aby moje produkty stanowiły subtelny dodatek – swego rodzaju biżuterię dla wnętrza.
Dorastałaś u boku ciotki malarki – w jakiś sposób to Cię "naznaczyło"?
Zawsze podziwiałam moją ciocię, Joannę Styrylską-Gałażyn, krakowską malarkę i ilustratorkę. Jest prawdziwym kolorowym ptakiem, a jej prace cechują się bardzo charakterystycznym, wyrazistym stylem. Odwaga twórcza, którą ją wyróżnia, stała się dla mnie prawdziwą inspiracją. Zawsze była moją przewodniczką w świecie sztuki i pomagała mi rozwijać pasję do tworzenia.
W mojej rodzinie było wiele silnych kobiet-artystek. Zaliczała się do nich również Celina Styrylska-Taranczewska – malarka i grafik, znana przedstawicielka abstrakcjonizmu. Jej monumentalna krakowska mozaika do dzisiaj zdobi modernistyczny budynek Biprostalu (stanowiąc największą tego rodzaju pracę w Polsce).
W takim razie - nie miałaś wyjścia (śmiech). Jak wykonujesz taką tacę? To długi proces?
Cały proces dzieli się na trzy główne etapy. Pierwszy ma miejsce w małej polskiej pracowni rzemieślniczej, która tworzy dla mnie mosiężne i stalowe podstawy. Moją rolą jest stworzenie na nich niepowtarzalnych wzorów przy pomocy żywicy.
Proces tworzenia powoduje, że każda kompozycja jest unikalna – inaczej niż w przypadku masowej produkcji. Ostatni, najdłuższy etap to proces wysychania, który jest ważny dla całkowitego ustabilizowania żywicy. Łącznie stworzenie jednej sztuki trwa nieco ponad tydzień.
Tace są użytkowe czy to element dekoracyjny?
Tace mogą pełnić obie te funkcje. Sama korzystam z nich na co dzień – świetnie nadają się choćby do przechowywania biżuterii i perfum, czy jako podstawa dla świec zapachowych. Dzięki malarskości kompozycji, dodają każdemu wnętrzu trochę blasku.
Jak już wspomniałaś początki Twojej twórczości to obrazy z żywicy. Mogą być naprawdę niesamowitym elementem dekoracyjnym we wnętrzu. Jest zainteresowanie taką formą?
Obecnie nadal tworzę je na indywidualne zamówienia. Jak najbardziej dostrzegam zainteresowanie tym rodzajem sztuki, co można tłumaczyć coraz większą świadomością nowych trendów ze strony klientów. W procesie twórczym w pierwszej kolejności staram się jak najlepiej rozpoznać warunki danego wnętrza, tak aby obraz stanowił dobre uzupełnienie dla przestrzeni, w której się pojawia.
Rozwinęłaś już swoją markę – masz co do niej jeszcze jakieś plany?
Ostatnio dużo czasu poświęcam na tworzenie szkiców i dopracowywanie koncepcji mebli, w tym głównie stolików kawowych. Ten projekt angażuje mnie i daje dużo radości, ponieważ lubię podejmować nowe wyzwania. Poza tworzeniem przedmiotów użytkowych bliskie mojemu sercu jest projektowanie wnętrz, a takie produkty dają dodatkowe możliwości aranżacji. Rozwijając ofertę, chcę stawiać na jakość i estetykę zgodną z moim postrzeganiem designu.
Tace z żywicy epoksydowej. Zdjęcia
Autor: Magdalena Zielasko
Tace mogą być miejscem np. na biżuterię
One Line Art - inspiracje i rysunki
Autor: gettyimages
Współcześni artyści urozmaicają technikę One Line Art i dodają do rysunków np. kolory
