Bombka jak szyszka – zrób taką samodzielnie. Instrukcja krok po kroku
Z córką Klaudią tworzymy duet rękodzielniczo-menedżerski – mówi Marzena z Gdańska. – Wnuczka Amelia powoli dołącza do naszego klubu hobbystek. Wszystkie uwielbiamy święta i przygotowania do nich!
To, kim jestem, co robię w życiu i co kocham, jest pochodną tego, kto mnie wychowywał i skąd się wywodzę. Mój dziadek był niedościgniony w sztuce gotowania. Babcia nauczyła mnie szyć. Mama (z zawodu krawcowa) zaszczepiła we mnie zamiłowanie do robótek na drutach, szydełkowania i haftu krzyżykowego. Z kolei tata jest majsterkowiczem z krwi i kości, istną złotą rączką (niemal sam wybudował dom, w którym mieszka, i do dziś coś w nim udoskonala). Śmieję się, że pochodząc z takiej rodziny nie miałam innego wyjścia i musiałam pokochać gotowanie (to moja druga wielka pasja) oraz dekorowanie wnętrz i wszelkiego rodzaju prace ręczne. Robienie na drutach, aranżowanie, przerabianie mebli i pichcenie to niemal całe moje życie.
Monotonia? To nie u mnie! Przestawiam meble i detale. Niekiedy jest to zmiana radykalna, niekiedy tylko drobna, ale coś musi się dziać! Potrafię w ciągu jednego popołudnia nadać ścianom inny kolor, położyć tapetę, przemalować mebel– krótko mówiąc, tak odmienić wnętrze, że wprowadzam męża i gości w osłupienie. Zawsze zachodzą w głowę, jak to jest możliwe, by jedna osoba zrobiła tyle rzeczy w tak krótkim czasie. Nigdy się nie nudzę, ciągle coś tworzę, dziergam, przemalowuję.
Polecany artykuł:
Cieszę się, że w niezbyt wielkim mieszkaniu w bloku udało mi się urządzić pracownię. Tak powstała Twórcza Chata M. Speth. Dzięki mojej córce Klaudii na facebookowym profilu o tej nazwie pojawiają się zdjęcia moich prac oraz kadry z życia codziennego. Marzę, by moje poduchy i pledy oraz inne dzieła znalazły uznanie nie tylko w Polsce, ale i zagranicą. Ale chyba bardziej realnym celem do osiągnięcia jest cykliczne organizowanie dla hobbystów warsztatów i szkoleń przerabiania mebli, szycia, dziergania. Wyobrażam sobie je w domach i plenerze, z rodzinną atmosferą, kipiące energią i pozytywnymi emocjami. Tyle projektów wcieliłam w życie, że może i te uda mi się zrealizować, kto wie?
Autor: Piotr Mastalerz, styl. Jolanta Musiałowicz
szyszka świerkowa, bombka plastikowa, wstążka, małe detale dekoracyjne, sznureczek, drewniany spinacz do bielizny, gałązka, nożyczki, wstążka i pistolet do kleju na gorąco.