Filcowa broszka zrób to sam – instrukcja krok po kroku
Jestem zaprogramowana na kolor. Kolory są chyba najważniejsze w tym, co robię – mówi Dorota Sulżyk z Gródka. – Filcuję, szyję, projektuję biżuterię, robię gobeliny, a każda rzecz wychodząca spod mojej ręki mieni się barwami… Dorota pokazała nam, jak zrobić filcową broszkę. Przeczytajcie instrukcję krok po kroku.
Autor: Mariusz Purta, styl. Jolanta Musiałowicz
ufilcowana kuleczka, czesanka wełniana (np. w różnych odcieniach żółtego), mydło, spryskiwacz do wody, mata bambusowa lub ręcznik, rolka po ręczniku papierowym, folie bąbelkowa i budowlana, tasiemki, ciepła woda z mydłem, nożyczki, nici, igła, zapięcie do broszki.
Ukochane, wyraziste pomarańcze, zielenie, czerwienie, żółcienie, fiolety, turkusy… Nie rozmyte i pastelowe, ale ostre. Pracując nad swoimi wytworami, bawię się tymi barwami. Tak było zawsze. W szarych latach 80. XX wieku szyłam torby ze skrawków, robiłam drewnianą biżuterię, godzinami dziobałam specjalną igłą i przewlekałam włóczki, tworząc gobeliny. W liceum mówili na mnie „ta w kapciach”, bo chodziłam w tęczowych gobelinowych kapciochach własnej roboty. Na studiach polonistycznych naszywałam na spódnice aplikacje, szyłam bluzki z chust. Od zawsze otaczam się kolorami – wtedy wiem, że żyję.
Polecany artykuł:
Moc kolorów na co dzień
Drewniany dom, w którego wnętrzu królują mocne kolory, wybudowaliśmy wraz z mężem w moich rodzinnych stronach. Oboje z mężem jesteśmy humanistami, nauczycielami, mamy tysiące książek, które malowniczo prezentują się na tle barwnych ścian. Gdy 16 lat temu tu się sprowadzaliśmy,nie było łatwo o farbę w intensywnym kolorze. Kupowaliśmy dziesiątki tubek barwników, by nadać białej farbie odpowiedni kolor. Teraz malowanie to dziecinna igraszka. Nasze córki, 13-letnia Sonia i 11-letnia Lena, podzielają nasz zachwyt kolorami.
Z każdym rokiem traciłam kolejne godziny pracy w szkole, więc nasza biblioteka na poddaszu powoli przekształcała się w warsztat rękodzielniczy. Gdy po 19 latach straciłam pracę w ogóle – stała się pracownią, bo założyłam firmę! Nazwałam ją Sunduk – na Podlasiu to nazwa kufra posażnego. Kilka lat temu swój sunduk otworzyła moja babcia, a ja zakochałam się w tych skarbach! Stare – utkane przez nią na krosnach – dywaniki, samodziały, lniane ręczniki, a wśród nich wielobarwny bieżnik sprzed ponad 60 lat! Prawdziwe cuda! Pomyślałam więc, że nazwa ta ma dobrą konotację i energię, poza tym idealnie pasuje do tego, co robię. Możecie się o tym przekonać na moim blogu, Sudnuk.pl/blog – zapraszam!
Broszka z filcu DIY – instrukcja krok po kroku w galerii poniżej:
Autor: Mariusz Purta, styl. Jolanta Musiałowicz
ufilcowana kuleczka, czesanka wełniana (np. w różnych odcieniach żółtego), mydło, spryskiwacz do wody, mata bambusowa lub ręcznik, rolka po ręczniku papierowym, folie bąbelkowa i budowlana, tasiemki, ciepła woda z mydłem, nożyczki, nici, igła, zapięcie do broszki.