Zrób to sam: ODNAWIAMY i malujemy stary GRZEJNIK
Nie musisz wymieniać starego grzejnika, czasem wystarczy go odnowić - pomalować na ładny kolor. To ważny element wnętrza, który zwraca uwagę. Tym bardziej postaraj się o jego estetykę i wygląd. W ZRÓB TO SAM doradzamy co należy zrobić, aby Twój stary grzejnik wyglądał jak nowy.
Spis treści
- Zrób to sam: malujemy grzejnik - elementy
- ZRÓB TO SAM: odnowienie grzejnika krok po kroku
- ZRÓB TO SAM: malowanie grzejnika - farba
Okres grzewczy już za nami, a więc teraz jest najlepszy okres, aby pomalować kaloryfer. Grzejnik jest podatny na niszczenie i zabrudzenia. Aby uniknąć nowych kosztów radzimy w ZRÓB TO SAM jak odnowić stary grzejnik bez większych kosztów.
Zrób to sam: malujemy grzejnik - elementy
Zanim zaczniemy malować grzejnik, wybierzmy odpowiedni do tego pędzel. Najlepszy będzie z naturalnego i twardego włosia. Nowy pędzel musi być umyty w wodzie z dodatkiem mydła i dokładnie wysuszony, aby pozbyć się włosków i pyłu. Do miejsc trudnodostępnych przyda się nam specjalny pędzel kątowy, przeznaczony do malowania tego typu elementów.
ZRÓB TO SAM: odnowienie grzejnika krok po kroku
Zanim pomalujesz grzejnik sprawdź, czy jest suchy i odtłuszczony. Pokryte rdzą żeberka czyścimy szczotką drucianą, a stare łuszczące się powłoki farb – usuwamy. Resztę musimy zmatowić papierem ściernym i starannie odpylić. Jeśli pozostawisz na powierzchni grzejnika jakiekolwiek zanieczyszczeniem, obniży to przyczepność farby, co spowoduje późniejsze odpadanie. Zatem zadbaj, aby powierzchnia grzejnika była sucha, odkurzona i odtłuszczona.
ZRÓB TO SAM: malowanie grzejnika - farba
Drugi krok, czyli malowanie grzejnika. Najpierw dokładnie wymieszaj barwinki, w razie potrzeby musisz je rozcieńczyć. Farbę nakładamy cienkim warstwami w dwóch kierunkach. Gdy malujemy powierzchnie pionowe, należy mocno dociskać pędzel do grzejnika w ten sposób unikniemy zacieków. Później malujemy w kierunku poziomym, zaczynając od lewej strony. Grzejnik pokrywamy 2-3 warstwami emalii, zachowując przy tym odpowiedni odstęp czasowy, po mniej więcej dwóch godzinach.