Imitacja cegły – czym zastąpić prawdziwą cegłę w aranżacji wnętrza
Ściany z surowej cegły nieustająco cieszą się dużą popularnością. Są efektowne, wprowadzają ciepłą atmosferę do wnętrz, stanowią dobre tło dla mebli niemal w każdym stylu. Nie każdy jednak w swoim domu lub mieszkaniu ma odpowiednie warunki, aby użyć prawdziwych, wypalanych bloczków. Z pomocą przychodzi imitacja cegły.
Autor: Getty Images/vicnt
Spis treści
- Prawie jak cegła – doskonała imitacja i efekt muru
- Imitacja cegły – trwałe płytki klinkierowe
- Okładzina zamiast cegły
- A może tapeta?
- Zobacz galerie ze zdjęciami wnętrz, w których użyto cegły lub jej imitacji
Ściana z prawdziwej cegły to marzenie wielu osób urządzających swoje domy. W mieszkaniu w starej kamienicy zazwyczaj wystarczy skuć tynk, aby odsłonić oryginalny ceglany mur. Budując dom można od razu postawić ścianę z wiekowej cegły, pozyskanej z rozbiórki starego budynku - do kupienia np. na portalach aukcyjnych i sprzedażowych.
A co zrobić, kiedy odbieramy klucze do mieszkania w stanie deweloperskim lub remontujemy M kupione na runku wtórnym? Najlepiej postawić na imitację cegły. Można zdecydować się na płytki z lica cegły, klinkier, okładziny lub tapety. Dobrze dobrane i starannie położone z powodzeniem zastąpią prawdziwą cegłę.
Prawie jak cegła – doskonała imitacja i efekt muru
Często czynnikiem uniemożliwiającym wybudowanie ściany z prawdziwej cegły jest po prostu brak miejsca. W niewielkim mieszkaniu każdy centymetr jest cenny, w związku z czym nie można sobie pozwolić na użycie bloczków o grubości kilku centymetrów. Chcąc osiągnąć jak najlepszy efekt warto wybrać płytki cięte z lica czyli z warstwy zewnętrznej oryginalnej, wiekowej cegły. Ich zaletą jest to, że mają ok. 2 cm grubości, a po ułożeniu na ścianie wyglądają jak prawdziwy, ceglany mur.
Popularne są również płytki formowane ręcznie – ich atutem jest grubość ok. centymetra. Mają zróżnicowane kolory i nierówną powierzchnię i wspaniale „udają” prawdziwą cegłę. Zarówno płytki cięte z lica, jak i ręcznie kształtowane nie wymagają specjalnej pielęgnacji, są odporne na wnikanie kurzu i brudu.
Jeśli jednak decydujemy się na taką ścianę w kuchni lub łazience, warto zaimpregnować powierzchnię. Należy też wziąć pod uwagę to, że takie płytki są dosyć ciężkie, dlatego do ich montażu trzeba użyć mocnego, szybko wiążącego kleju.
Imitacja cegły – trwałe płytki klinkierowe
Płytki klinkierowe są wypalane z gliny z dodatkiem piasku i wody, dlatego mają właściwości podobne do tradycyjnych ceramicznych cegieł, są odporne na zabrudzenia, kwasy i detergenty, nie trzeba ich impregnować. Brak sztucznych barwników sprawia, że ich kolor nie zmienia się przez wiele lat. Klinkier doskonale naśladuje prawdziwą cegłę również dzięki elementom narożnym.
Płytki klinkierowe imitujące cegłę w łazience. Sposób na ciekawą ścianę
Okładzina zamiast cegły
Niedrogim i szybkim w montażu materiałem wykończeniowym, który będzie imitował cegłę, jest okładzina ścienna o fakturze ceglanego muru. Taka okładzina jest dostępna w formie płytek, zazwyczaj idealnie do siebie dopasowanych, tak aby po ułożeniu na ścianie wyglądały jak najbardziej autentycznie.
Minusem jest powtarzalność wzoru, niespotykana w przypadku prawdziwej, starej cegły nadgryzionej zębem czasu. Płytki montuje się na zagruntowanej ścianie, używając zaprawy klejącej zgodnie z zaleceniami producenta. Okładzinę ścienną łatwo pomalować na dowolny kolor.
A może tapeta?
Tapeta pozwala odmienić wnętrze szybko, łatwo i bez większego bałaganu. Nowoczesna technologia sprawia, że wzory przeniesione na powierzchnię tapety wyglądają niezwykle realistycznie.
Z bliska oczywiście nietrudno rozpoznać nadruk, jednak z odległości efekt 3D jest świetny. W razie potrzeby łatwo się też takiej „murowanej” ściany pozbyć.
Bez względu na to, czy wybierzesz naturalną cegłę czy imitację, Twoje wnętrze będzie stylowe. Cegła we wnętrzu wygląda naprawdę pięknie! Zobacz inspirację z Instagrama.
Zobacz galerie ze zdjęciami wnętrz, w których użyto cegły lub jej imitacji
Autor: Getty Images/vicnt
Autor: Marcin Czechowicz
Sofa i fotel o pięknym szmaragdowym kolorze pochodzą ze sklepu AlmiDécor. Ania ma do nich ogromny sentyment – to meble, które lata temu kupiła za swoje pierwsze zarobione pieniądze. Oryginalnie były białe, ale zupełnie nie pasowały do nowego wnętrza. Znalezienie fachowca, który podjąłby się wymiany tapicerki, nie było łatwe. Na szczęście się udało i dziś domownicy mogą się cieszyć starymi meblami w nowej eleganckiej odsłonie.