Kupiłeś używane mieszkanie - z rynku wtórnego. Co dalej? Rady architektki
Decydując się na mieszkanie z rynku wtórnego przeważnie szukamy miejsc, w których chcemy za chwilę zamieszkać. - Coraz rzadziej zdarzają się sytuacje gdy zakupione mieszkanie najpierw doprowadzamy do tzw. stanu deweloperskiego – opowiada nam architekt Anna Betley-Uchańska z Pracowni ABU Wnętrza. Jaka jest kolejność prac? Odpowiadamy!
Spis treści
- Zobacz galerię zdjęć, jak może wyglądać mieszkanie w kamienicy po remoncie!
- Mieszkanie z rynku wtórnego: opróżniamy mieszkanie czy nie?
- Kolejność prac remontowych w mieszkaniu z rynku wtórnego
Takie mieszkanie jest na pewno „trudniejsze” do remontu. Nie mamy do czynienia z pustymi pomieszczeniami, które w miarę możliwości możemy dowolnie remontować. Mamy sytuację zastaną, z którą musimy się zmierzyć. - Często jednak zdarza się, że klienci kupują lokal „gotowy do zamieszkania” , czyli wszystko im się podoba lub wymaga tylko lekkiego liftingu.- tłumaczy Anna Betley-Uchańska. Jeżeli chcemy zamieszkać od razu, to powinniśmy być gotowi na stopniowe zmiany rzeczy, które nas wyjątkowo irytują lub po prostu nie są zgodne z naszym gustem czy zapotrzebowaniami.
Co ciekawe, jeszcze przed finalizacją zakupu, warto na spotkanie z właścicielami lokalu przyjść ze specjalistą z wybranej przez nas ekipy budowlanej. W ten sposób ocenimy, jak bardzo wzrośnie cena wyjściowa, z czym możemy się jeszcze zmierzyć, etc. Co jeszcze nas czeka?
Zobacz galerię zdjęć, jak może wyglądać mieszkanie w kamienicy po remoncie!
Autor: Zdjęcia: Marcin Grabowiecki, stylizacja: Eliza Mrozińska
Oryginalne sztukaterie niestety rozpadły się przy pierwszym dotknięciu, architektka zastąpiła je jednak nowymi, możliwie najbardziej zbliżonymi do pierwowzoru.
Mieszkanie z rynku wtórnego: opróżniamy mieszkanie czy nie?
To zależy od tego, jakie mamy plany w stosunku do wyposażenia. Rzadko zdarza się, że takie mieszkanie doprowadzamy do stanu podobnego do deweloperskiego i zmieniamy kompletnie jego układ. Zwykle mieszkanie jest opróżniane, gdy nowi właściciele nie mają czasu oraz chęci na to, by zająć się selekcją lub dostali je w spadku.
- To prawdziwa "gratka" dla firm, które oczyszczają mieszkania - mówi Anna Betley-Uchańska - bo można znaleźć w nich oryginalne meble z lat 50, 60, 70-tych - często znanych projektantów lub polskich fabryk.
Kolejność prac remontowych w mieszkaniu z rynku wtórnego
Wykańczanie mieszkania z rynku wtórnego trwa dłużej. Jak powinien wyglądać harmonogram wykonywania prac i umawiania się z poszczególnymi ekipami?
Pierwszy etap (trwa od kilku dni do kilku tygodni):
- Tak, jak już wspominaliśmy, jeszcze przed zakupem mieszkania kontaktujemy się z ekipą budowlaną, którą wybraliśmy. Na kolejne spotkania w lokalu mieszkalnym przychodzimy z „naszym budowlańcem”. - Może ocenić stan mieszkania oraz pomóc nam zaplanować rearanżację – wylicza architekt Anna Betley-Uchańska - np. wskazuje, które ściany możemy wyburzyć. Bywa, że niektóre wady są niewidoczne dla nas, a dla specjalisty już tak, np. zacieki po zalaniach, niesprawne instalacje, krzywe ściany i sufity.
- Oczyszczamy mieszkanie z mebli i wyposażenia, które nam się nie przydadzą.
- Usuwamy wykładziny z posadzek i tapety, czy inne pokrycia ścian (kafelki), równamy je.
- Jeżeli jest to konieczne, ingerujemy w instalacje: elektryczne, hydrauliczne czy gazowe (mogą to być minimalne przeróbki albo całkowita wymiana).
Drugi etap to docelowe wykończenie, czyli malowanie, tapetowanie ścian, poprawa czy wymiana posadzek, urządzanie. I tutaj wszystko może potrwać kilka tygodni lub miesięcy (w zależności, jakie prace przeprowadzamy i na jakie wyposażenie się decydujemy – jeśli na zamówienie, to możemy poczekać na nie kilka tygodni).
Pamiętajmy, że kupując mieszkanie z rynku wtórnego czekają nas np. koszty takie jak wymiana okien. I oczywiście koszty eksploatacji, które mogą być znacznie wyższe niż mieszkania z rynku pierwotnego. Wszelkie opłaty za fundusz remontowy, koszty ogrzewania i inwestycje w części wspólne staja się dodatkową kwotą do regularnego opłacania. Mimo wszystko, dla wielbicieli starych mieszkań, np. w kamienicach, takie wnętrza mają swój urok i decydują się na ich zakup.
Z wykształcenia architekt wnętrz, z zamiłowania artysta plastyk. Po ukończeniu studiów pracowała dla dużych, warszawskich biur projektowych. Od 2009 roku prowadzi Pracownię ABU Wnętrza. Nie boi się koloru, ani odważnych rozwiązań funkcjonalnych.
Autor: Marcin Grabowiecki
DROGI DO CELU – Posiłki staramy się jeść przy stole, gości sadzamy na kanapie, ale wszystko zawsze kończy się tutaj – tak o wyspie kuchennej mówi ze śmiechem pani domu. Butelkowa zieleń w tle to już piąta szata kolorystyczna ściany. – Co jakiś czas wpadał mi w oko nowy odcień, ale jednak się nie sprawdzał. Eksperymentowałam więc dalej – zaznacza. GDZIE KUPIĆ: wyspa, stół, hokery – IKEA; wyplatana osłonka – H&M Home
Autor: Tom Kurek
Apartament na Wyspie Spichrzów
Autor: Marta Behling/Pion Poziom
Z SERCEM I Z ROZUMEM Fronty zabudowy i pas nad blatem zostały wykonane z relatywnie niedrogich, a bardzo odpornych płyt laminowanych (Krono). Sam blat jest już jednak drewniany, wprowadza do kuchni ciepło. GDZIE KUPIĆ: grafiki Jagody Stączek – Targi Rzeczy Ładnych