Kobieta, która wymyśliła ekspres do kawy. Niezwykła Melitta Bentz
Jako wielbicielka kawy nie potrafiła się pogodzić z tym, że ostatni łyk zawierał więcej fusów niż naparu. Uruchomiła wyobraźnię – i z prostych, podręcznych zasobów stworzyła przyrząd, który dał początek metodzie parzenia Pour Over oraz ekspresom przelewowym. Kim była Melitta Bentz i jak od zera zbudowała markę o światowym znaczeniu?
Melitta Bentz urodziła się w 1873 r. w Dreźnie, a swój mały wieki wynalazek stworzyła i opatentowała jako trzydziestopięcioletnia gospodyni domowa w roku 1908. Rozwiązanie było genialne w swej prostocie. Aby odseparować fusy od naparu, sięgnęła po metalowy kubek, w którego dnie zrobiła kilka otworów, a następnie wyłożyła je bibułą z podręcznika syna. W ten sposób uzyskała pewność, że do filiżanki spłynie wyłącznie doskonale przefiltrowana kawa.
Uzyskawszy patent na swój wynalazek, ze skromnym kapitałem początkowym wynoszącym 73 fenigi, pomysłowa gospodyni założyła firmę pod nazwą M. Bentz i 15 grudnia 1908 r. zarejestrowała ją w drezdeńskim rejestrze handlowym. Ten wielki, choć cichy moment miał się okazać początkiem długiego procesu ciągłego rozwoju.
Krótko po wynalezieniu papierowych filtrów do kawy, bo w roku 1910, powstał pierwszy okrągły filtr w formie blaszanego naczynia nakładanego na dzbanek lub filiżankę. Przyrząd był trzyczęściowy, a składał się z wyjmowanego dystrybutora wody, korpusu filtra oraz sitka, na którym kładziono płaski papierowy filtr o okrągłym kształcie. W 1937 r. z kolei narodził się filtr torebkowy, taki, jaki znamy i dziś. To także pomysł Melitty Bentz.
Klasyka gatunku – technika Pour Over
W ten sposób wykrystalizowała się metoda parzenia kawy znana dziś jako Pour Over. Jej założenia od przeszło 80 lat są niezmienne. Na wybrane naczynie nakładamy stożkowaty filtr wielokrotnego użytku, wkładamy do wnętrza papierowy filtr jednorazowy i wsypujemy odpowiednią do potrzeb ilość kawy. Następnie niewielką dozą wrzątku zwilżamy kawę, kierując się od środka na zewnątrz. Gdy kawa spęcznieje, a na jej powierzchni pojawią się bąbelki, nastąpi faza ekstrakcji.
W tym momencie można powoli, okrężnymi ruchami wlać do filtra pozostałą część wrzątku przeznaczonego do przygotowania naparu. Powinno być jej tyle, aby nieznacznie przekraczała poziom spęczniałej kawy. Ten etap to parzenie. Gdy woda przesączy się do końca, napój będzie gotowy.
Wszystkie talenty Melitty
Innowacje techniczne założycielka firmy sprawnie łączyła z trafnymi przeczuciami marketingowymi. Dość powiedzieć, że pierwotną nazwę firmy (M. Bentz, później Bentz & Sohn) w 1932 r. zmieniła na świetnie wszystkim znaną markę Melitta. Wdzięczne imię, które sprawia, że użytkownik filtrów i ekspresów czuje związek z ich wynalazczynią, od 1937 r. aż do dziś jest zapisywane tą samą, niezwykle charakterystyczną czcionką, przypominającą pismo odręczne. Znamienne logo staje się powszechnie znane już w 1938 r., gdy uznana już marka po raz pierwszy sięga po reklamy emitowane przed seansami filmowymi w kinach.
Po perturbacjach wojennych przedsiębiorstwo wznowiło produkcję w roku 1948. Niezwykła Melitta Bentz zmarła zaledwie dwa lata później, ale jej wielkie dzieło – kontynuowane przez potomków – prężnie rozwijało się dalej.
Apetyt na innowacje
Spośród słupów milowych na drodze, która prowadzi aż do dzisiejszej światowej rangi marki, warto wymienić zwłaszcza wynalezienie w roku 1960 lekkich stożkowatych filtrów z tworzywa, nakładanych wprost na filiżankę lub kubek. Następnie, w 1965 r., pierwszą serię elektrycznych ekspresów do kawy. Urządzenia te przygotowywały osiem filiżanek naparu w sześć minut, co było wynikiem nieosiągalnym dla żadnego inny ekspresu tej epoki.
W roku 1979 narodził się produkowany i chętnie kupowany aż do dziś Aromaboy, pierwsze urządzenie dwufiliżankowe. Ku współczesnym standardom wyraźnie prowadził też model Aroma Comfort z 1987 r., z wyjmowaną płytą grzejną, automatycznym zatrzymywaniem kapiących kropel, zewnętrznym wskaźnikiem poziomu wody oraz miejscem na przewód, co wówczas nie było jeszcze tak oczywiste jak dziś. Wprowadzony do sprzedaży 2 lata później model Aroma Therm Plus pozwolił z kolei parzyć kawę wprost do dzbanka termicznego, tak by móc się dłużej cieszyć pełnią jej smaku i aromatu. Rok 1991 przyniósł interwałowy system parzenia IBS, dzięki któremu kawa utrzymuje swój aromat tak, jakby była parzona ręcznie. Gotująca się woda zbiera się początkowo w zbiorniku. Dopiero gdy osiąga określone parametry, przepływa jednym strumieniem przez kawę, której ziarna zostają zalane i przemieszane. W ten sposób napar osiąga wyjątkowe, cenione walory.
Ważnym wydarzeniem stało się też wprowadzenie nowej generacji papieru do filtrów, perforowanego tak, by umożliwić swobodne przepływanie rozpuszczonej kawy przy jednoczesnym zatrzymywaniu fusów. Efektem jest większa niż dotąd siła aromatu i ceniona przez kawoszy goryczka. Patent z 1997 roku do dziś nie stracił nic ze swej wyjątkowości. Równolegle trwały prace na kolejnym modelem ekspresu. W 1998 r. ujrzał światło dzienne modułowy ekspres do kawy z filtrem Look, produkowany w wielu kolorach i wzbogacony o liczne elementy osprzętu do samodzielnego komponowania – na miarę własnych potrzeb.
Wiodącą pozycję marki Melitta przypieczętowało w 2010 r. wprowadzenie na rynek w pełni automatycznego ciśnieniowego ekspresu do kawy Caffeo CI oraz ekspresu do kawy z filtrem Enjoy. Zaawansowane funkcje tych urządzeń znakomicie ilustrują długą drogę, jaką firma założona przez skromną gospodynię domową z Drezna przeszła przez ponad sto lat – aż do dzisiejszej światowej klasy. Kluczem do sukcesu stała się wierność tradycji, rozumiana jako poszukiwanie kolejnych innowacji i nastawienie na osiągnięcie najwyższej jakości naparu.