Łazienka w stylu retro. Jak ciekawie nawiązać do przeszłości?

2021-03-05 13:44 Konrad Ziółek

Dobrze urządzona łazienka może się stać enklawą – miejscem odpoczynku, relaksu, ładowania baterii. Może też być swoistym wehikułem czasu. Przenosić w przeszłość, do epok, których styl nas fascynuje, inspiruje i pobudza naszą wyobraźnię. Musimy tylko wskazać ulubiony punkt na osi czasu.

Urok przeszłości nie od dziś wywołuje tęsknotę. Podróże w czasie nie są jednak możliwe, przynajmniej na razie. Warto się więc zastanowić, czy styl którejś z epok minionych nie jest na tyle atrakcyjny, by nie tylko wziąć we władanie nasze emocje, ale też na stałe zagościć w naszych domach.

W polszczyźnie słowo „retro” istnieje co najmniej od XIX w. Zanotowano je w Słowniku wileńskim z 1861 r. jako pochodzące z łaciny i mające znaczenie „napowrót, w tył”. Obecnie znaczy tyle co „nawiązujący do przeszłości”. I taki właśnie jest styl retro w aranżacji wnętrz – umiejętnie łączący inspiracje epokami minionymi z nowoczesną stylistyką i współczesnymi zdobyczami technologicznymi. Zaczynajmy. Na początku warto pamiętać o umiarze – łatwo bowiem popaść w przesadę i stworzyć wnętrze chaotyczne i przytłaczające. Krok drugi – wybór stylu, do którego chcemy nawiązać.

Możliwości jest sporo – liczą się konsekwencja i niemieszanie epok. Ciemny parkiet z wzorem jodełki lub koszykowym jest rozwiązaniem klasycznym, czarno-białe płytki ułożone w szachownicę to elegancki styl przedwojenny, gorseciki będą spełnieniem marzeń wielbicieli warszawskiego międzywojnia. Wykończenie ścian także daje wiele możliwości – ponadczasowe płytki cegiełki, stylowa boazeria angielska, ale także tapeta w wersji wodoodpornej, z printem roślinnym lub wzorzysta, jak zasłonka prysznicowa rodem z PRL, jeśli nawiązujemy do epoki powojennej.

Meble – drewniane, fornirowane, raczej masywne, z zaoblonymi narożnikami dla wielbicieli art déco albo smukłe, dynamiczne, na cienkich nóżkach, z szafkami i szufladami à la meble segmentowe dla tych, którzy wędrują w lata 60. i 70. Nie zapominajmy o tym, że nawiązać do przeszłości możemy także dzięki stylizowanym ceramice i armaturze oraz dodatkom – do dyspozycji mamy żeliwne i mosiężne elementy dekoracyjne, lustra w złotych ramach, kryształowe żyrandole czy lampy z abażurami. Udanej podróży.

Anna Koszela, architekt, annakoszela.pl
Anna Koszela, architekt, annakoszela.pl

Podstawą aranżacji łazienki retro jest naturalny kamień. Najbardziej lubię marmury ze względu na ich szlachetny, naturalny rysunek, który idealnie wpisuje się w tę stylistykę. Alternatywą dla kamienia mogą być płytki ceramiczne wyrabiane tradycyjnymi metodami lub mozaiki. Można również zastosować historyzującą zabudowę stolarską. W projektach staram się łączyć kontrasty, dlatego często na jednej ze ścian umieszczam dekoracyjną tapetę. Przełamanie stylów ma kolosalne znaczenie, zwłaszcza jeśli wnętrze nie jest częścią obiektu historycznego. Pokoje kąpielowe to miejsca, gdzie się relaksujemy, zaczynamy dzień i kumulujemy energię, dlatego nie wyobrażam sobie tego typu wnętrz bez okien. Zwykle stawiam w nich na jasną kolorystykę, wybieram barwy sprzyjające wyciszeniu. Co do armatury, świetnie prezentują się wanny i umywalki wolnostojące – obecnie jest wiele produktów w stylu retro wykorzystujących nowe technologie, np. baterie podtynkowe. Obserwujemy też wielki powrót armatury z żółtych metali – nadają wnętrzom charakter. Uroku z pewnością dodadzą żyrandole i obrazy. Możemy bez obaw ozdobić nimi łazienkę w miejscach, gdzie nie ma bezpośredniego styku z wodą.